Wstęp

895 51 15
                                    

Dipper i Mabel byli już na miejscu. I po przywitaniach. Siedzieli w salonie.
- Serio? Wszystkie paranormalne zjawiska ustały? - spytał Dipper.
- Tak. O dziwo tak. Odkąd pokonaliśmy Billa minęły już 2 lata - odpowiedział Ford.
- A mam wrażenie jakby to było  wczoraj - wtrąciła się Mabel.
- Ja tak samo, a jak wam idzie na morzu?
- Bardzo fajnie. Mieliśmy tyle przygód. Ale potem Ci je opowiem.
- Ta. A o tym ze Stanowar się rozwalił nie wspomnisz? - powiedział poirytowany Stanek.
- Mogę pomoc w naprawie
- Ja tez! - powiedziała Mabel.
- Tak, tak. Ale dziś już nie. Dopiero co wrociliscie.
-Ale my chcemy przygód!! - krzykneli bliźniacy.
- Hehe. Jutro dzieciaki - powiedział Stanford uśmiechając się czule.
Do salonu wszedła Wendy. Nie wiedziała że bliźniacy wrocili.
- Niewiem czy wiecie ale... - nie skończyła zdania widząc swoich przyjaciół w pokoju.
- Wendy!!! - krzyknął ucieszony Dipper - Tak dawno się nie widzieliśmy! - podszedł i przytulił ja.
- Dipper! Teskinilam! - odwzajemila przytulas.
- Ale wyrosles! Jesteś prawie tak wysoki jak ja!
- Taa.. trochę uroslem.. - odpowiedział drapajac się za głowę. Wendy nie zdążyła nic powiedzieć, Mabel rzuciła się na nią.
- Mabel! Cześć!!
- Wendy!
Witanie przerwały głośne krzyki z zewnątrz.
- Co to było? - powiedziala przerażona Mabel. Po chwili wszyscy byli już na dworze.
- Powinniśmy zobaczyć co się tam dzieje - odrzekł Soos.
- Moze znowu jakieś zjawiska paranormalne! - powiedział podniecony Dipper. Chwilę później przez bohaterów przeszła dziwna Fala. Jakby wielki promień który przeleciał przez wszystkich.
- Co to było? - powiedziała zaniepokojona Wendy.
- Niewieee.. - nie dokończył Dipper, gdyż nagle upadł na ziemię cały się trzachajac i wijac, i krzycząc.
- Dipper! - podszedla do niego Mabel niewiedza co się właściwe dzieje.  Po chwili ja również dopadło.
- Lepiej się odsunąć! To jest chyba zarazliweeee..- Ford także upadł. Nogi Dippera zaczęły się drastycznie pomniejszac i zmieniać się w Jelenie nóżki. Z tyłka wyrósł mu grzbiet a z grzbietu kolejne nogi. Jego policzki pokryły się białymi łatkami (jaki i u grzbietu) a z głowy wyrosly małe różki. Mabel złączyly się nogi które zarosly. Na jej nogach pojawiły się łuski. A ze stop wyrósł rybi ogonek.
Na rękach Stanforda pojawiła się sierść a z rąk i nog powstały lwie łapy. Z tyłka wyrósł lwi ogon. A na plecach zaistniały orle skrzydła. Nos przypominał nieco lwi. Stanka skóra stała się siwa. Z głowy wyrosly różki. Na tyłku pojawił się ogon, za to na plecach skrzydła z pazurami na końcach. Oczy stały się całe zolte. A z zęby zamienily się w kły. Skóra Wendy porosla ruda sierścią. Z tyłka wyrósł puszysty ogon. Uszy zmieniły się w wilcze. A oczy zyskały lepsza widoczność. Ręce stały się łapami. A zęby kłami. Za to skóra Soosa stała się jednym wielkim szlamem. Wszyscy byli nieprzytomni.
♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧
Mam nadzieje ze nowa opowiesc się podoba :3. Z góry przepraszam za duża ilość słów "z tyłka" xDDD. Do zoba w następnym rozdziale!

Monster FallsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz