1. Zaczęło się

1.2K 107 5
                                    

Hej!
Jak już napisałam w opisie, jest to tłumaczenie książki ComingAlongHolmes_

Oczywiście za zgodą

Enjoy!!!

/General P.O.V.

- Kimnę trochę. Po dzisiejszym dniu powinniśmy wypocząć przed następnym polowaniem - Powiedział Dean wchodząc do bunkra ze swoim bratem Sam'em i Castiel'em podążającymi za nim.
- Pewnie, wy odpocznijcie a ja poszukam czegoś dla nas - odparł Sam kierując się do biurka.
- Dean, wiesz przecież, że ja nie potrzebuję snu - odpowiedział Cas starszemu łowcy, patrząc prosto w jego oczy.
- Okej Sammy. I Cas. Nie wiem czym normalnie zajmujecie się w nocy, ale zróbcie to - Dean uśmiechnął się do anioła. Po czym poszedł pod prysznic, żeby zmyć z siebie krew dopiero co zabitego wampira.
Castiel zniknął czekając aż Dean zaśnie.
Mężczyzna rozebrał się pod prysznicem, włączył ciepłą wodę i pozwolił jej spływać po swoich włosach i plecach oczyszczając świeże rany.
Kiedy skończył owinął sobie ręcznik w okół pasa i poszedł do swojego pokoju. Założył bokserki i podszedł do komody. Wziął igłę, apteczkę, nitkę, trochę whiskey i zajął się otwartymi ranami.
Sam tymczasem szukał lokalnych morderstw i niewyjaśnionych zaginięć w okolicy ich częstych łowów.
Nagle wszystko zrobiło się niewyraźne, a on usłyszał głos. Brzmiał jakoś znajomo. Sam potrząsnął głową i mrugnął kilkukrotnie, żeby ponownie się skupić.
Oh, to tylko głupie wpomnienia. Pomyślał Sam
Przypomniał mu się Gabriel, co jak zwykle zignorował.
Kilka godzin później zamknął laptopa, położył się na kanapie i zasnął zanim zdążył zauważyć.

/Gabriel P.O.V.

Gabriel pojawił się w bunkrze. Odkrył jego położenie już kilka miesięcy temu i wpadał raz na jakiś czas, żeby zobaczyć co jest na rzeczy.

Dziś był ten dzień, w którym wszystko miało się zacząć.
Trikster zamierzał się bardzo dobrze bawić tej nocy.
Gabriel planował to od dawna. Dziś wprowadzi swój plan w życie.
Sam leżał na kanapie pogrążony we śnie. Wyglądał tak spokojnie. Gabriel zawsze miał słabość do wyższego Winchestera.

Zbierz to do kupy, Gabriel. Po prostu zacznij...

Gabriel przeniósł się do pokoju Dean'a.
Ku jego zaskoczeniu był tam Castiel.
- No proszę, proszę Cassie. Masz oko na swojego Winchestera? - zachichotał Gabriel.
Castiel odwrócił się szybko z rozszerzonymi ze zdziwienia oczami. A tak, Gabiel przecież był martwy. Ha, cokolwiek, jakby to kiedykolwiek faktycznie się zdarzyło. 

- G-gabriel. T-ty nie żyjesz! Byłeś martwy! - Castiel wciągnął gwałtownie powietrze.
- Helooooł! Trikster - parsknął Gabriel. Castiel zerwał się na równe nogi i rzucił się przytulić Gabriel'a. Cholera. Nie wiedział, że Cas tak bardzo za nim tęsknił.
- Hej, hej Cassie. Wszystko dobrze. Jestem tutaj. - poklepał Castiel'a po plecach
Cas cofnął się i obejrzał na Dean'a
- Co ty tu robisz? - zapytał
- No wiesz... Tylko trochę rozrywki... - wymamrotał Gabriel. Castiel odwrócił się i uniósł brew. Cas nie wiedział co dokładnie miało się stać, ale czuł, że Gabriel coś planuje.
Cas rzucił się do przodu. Gabriel pstryknął palcami i zniknął. Wszyscy, nawet Castiel, zasnęli.
Zaczęło się.
Zapowiada się dużo zabawy.

Nie sugerujcie się za bardzo pierwszym rodziałem, potem akcja się rozkręci ;D

I tak oto pierwszy rozdział za nami. Piszcie co o tym sądzicie!

[Edit 31.08.2017]

PBD

Who's Your Prince Charming? (Sabriel/Destiel Disney AU) TŁUMACZENIEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz