Chcesz ze mną porozmawiać?

2K 90 6
                                    

Rano wstałam dosyć późno, szybko się ogarnęłam i pojechałam do szkoły. Nie za dobrze się czułam, ponieważ dziś była druga rocznica śmierci mojej dziewczyny. Od tego czasu nie związałam się z nikim, nie potrafiłam. Wiedziałam, że dzisiejszy dzień będzie należał do tych, w których nie potrafię opanować płaczu. Miałam nawet odpuścić sobie dziś szkołę, ale nie chciałam robić zaległości. Na pierwszej lekcji miałam język polski, poleciało mi kilka łez, ale jeszcze jakoś panowałam moje myśli. Teraz przyszedł czas na geografie. Weszliśmy do klasy, nauczycielka zaczęła sprawdzać obecność, gdy doszła do mojego nazwiska powiedziałam cicho i bez życia- jestem. Kobieta podniosła głowę i spojrzała się na mnie mówiąc- Lexi, wszystko w porządku?
-Tak. -moje oczy pokryły się łzami.
Nauczycielka dokończyła sprawdzać obecność.
-Przeczytajcie temat na stronie 36 oraz siedzcie cicho, muszę wyjść. Julio, chodź ze mną...- spojrzała na mnie zapraszając mnie do wyjścia z sali. Wstałam i wyszłyśmy.
-Słucham Panią
-Panno Mc'Collins co z Tobą?
-Wszystko w porządku Pani Collins
-Przecież widziałam, że płakałaś
-Musiało się Pani wydawać
-Julcia, mnie nie okłamiesz
-Egh- znów poleciały mi łzy.
-Chcesz ze mną o tym porozmawiać?-spytała
-Nie wiem czy dam radę...

Perspektywa Małgorzaty:
Miałam lekcje z 3g. Zobaczyłam, że ta nowa dziewczyna nie jest w najlepszym stanie, więc postanowiłam ją poprosić aby wyszła ze mną na korytarz. Powiedziała mi, że u Niej wszystko w porządku, ale wiedziałam, że tak nie jest. Rozplakała się. Spytałam czy chce ze mną o tym porozmawiac. Nie wiem dlaczego tak się martwię o Nią. Po części to normalne, że martwię się o uczniów, ale o Nią martwię się stanowczo za dużo. Ma w sobie coś wyjątkowego.
-Nie wiem czy dam radę...- rzekła
-Rozmowa czyni cuda
-Wiem, ale nie chcę Pani zajmować czasu, są lekcje
-To nic. Na następnej mam wolną, przyjdź koniecznie.
-Ok
Wrociłyśmy na lekcję. Przez cały czas myślałam dlaczego Julia jest taka smutna. Taka śliczna dziewczyna, a nie ma w Niej życia. Widzę w Niej nastoletnią siebie.

....
Rozdział dedykuję ewela232 😊😊

Kobieta pokojuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz