Będę musiała się Tobą szczególnie zająć

1.8K 83 6
                                    

Perspektywa Julii
Zadzwonił dzwonek na następną lekcję, właśnie teraz mam iść do Pani Gosi. Boję się, nie wiem co Jej powiedzieć, może skłamać? A może powiedzieć prawdę? Dobra, raz się żyje. Ogarnęłam się, podeszłam pod 58 i zapukałam. Usłyszałam ciche- proszę
Jestem- powiedziałam wchodząc.
Cieszę się- uśmiechnęła się. - Usiądź.
Usiadłam zestresowana przemyślając co powiedzieć, ale jednak zdecydowałam się na prawdę.
-Co z Tobą dziś się dzieję?- spytała
-Ehh, po prostu...- uroniłam łze- równe dwa lata temu Ona odeszła- zaczęłam strasznie płakać.
Pani Collins wstała, usiadła obok mnie i złapała mnie za rękę.
-Rozumiem, że nie jesteś gotowa dziś o tym rozmawiać, ale boję się o Ciebie.- posmutniała
-Nie ma się o co martwić, to tylko ja
-Ehh, widzę, że będę musiała się Tobą szczególnie zająć
-Nie musi Pani
-Ale chcę- otarła mi łzy
Spojrzałam Jej głęboko w oczy, serce zabiło mi szybciej, Jej oczy są cudowne, widzę w nich dobro

Kobieta pokojuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz