Spałam smacznie kiedy zadzwonił budzik. Niechętnie wstałam otworzyłam szafę i wybrałam ubranie na dzisiejszy dzień. Następnie udałam się do łazienki żeby zrobić lekki make-up. Wyszłam z łazienki i wzięłam torbę i wyszłam z domu. Wzięłam telefon do ręki i napisałam Wiktorii czy wyzdrowiała. Napisała że tak więc napisałam jej że będę na nią czekać przed jej domem. Kiedy wyszła przytuliłam ją i udaliśmy się do szkoły.
Weszłam do klasy zajmując to miejsce co w piątek siadając koło Wiki. Lekcja minęła dość szybko, bo przez ten czas ciągle pisałam liściki do Ewy. Następna lekcja była to lekcja z wychowawcą. Zostawiłam książki tak jak leżały, wzięłam jedynie telefon. Wyszłam na korytarz, siadając na podłodze. Przerwa trwała zaledwie kilka minut. Weszłam do klasy, zobaczyłam że w moim zeszycie leży jakiś list, otworzyłam go gdy zobaczyłam -
"Hej Nina...początku pierwszego spotkania z Igorem ,Seba i Wiką i z tobą....poczułem motylki w brzuchu... Kuba"
Zdziwliłam się i nie dowierzałam w to co Kuba napisał. Od początku jak go zobaczyłam też mi zaimponował. Nie wiedziałam że on do mnie coś czuje. Pokazałam Wice ten list nie zdziwiła mnie jej reakcja.Kiedy wyszlam z szkoły napisałam do Kuby - " Co miało oznaczać w tym liście? To jakiś żart cnie?"
Nie musiałam długo czekać na jego odpowiedź.. " To co napisałem w tym liście to moje uczucia które ukrywałem w sobie.. Z tego co wiem ty też coś do mnie czujesz, nie prawda? ^^"
W tym momencie mnie zatkało skąd on wiedział?! "Co?! Skąd ty niby wiesz co ja do kogo czuje?"
"Nie musze wiedzieć bo to widać ;) Np kiedy ja coś powiedziałem ty się nie patrzysz w moją stronę i robisz się trochę zaklopotana xdd"
Pff.. no zajebiście, nie da się ukryć że do niego coś czuje ale... No właśnie co?.. Szłam w kierunku mojego domu kiedy oczywiście kogo musiałam spotkać na drodze.. Tak Kubę! Kiedy go zobaczyłam chciałam zmienić drogę ale zrezygnowałam, ponieważ mógł mnie dogonić.. Dalej szłam przed siebie z spuszczoną głową w dół. Niestety kuba musiał podbiec do mnie.. Niechętnie zatrzymałam się gdy dotknął moje ramię.
-Nina bo ja chciałem ci to powiedzieć już dawno ale nie umiałem..Pewnie uważasz mnie za jebaneg idiotę który jest debilem.. Ale nic nie poradzę że Cię Kocham...
Po tych słowach zupełnie mnie zamurowało nie wiedziałam co powiedzieć. Wyznał swoje uczucia.. Wow! Dobra dziewczyno ogar!
-Mhy.. Nie wiem co powiedzieć, bo widzisz... Ja chyba nic do ciebie nie czuje..Kiedyś może i mi się podobałeś, ale teraz sama nie wiem..
-Rozumiem... Gdybyś wyrazie czego zmieniła zdanie, to wiesz gdzie masz szukać. Puścił i oczko i odszedł w stronę swojego domu.
Też się udałam w stronę domu, chciałam napisać to Wiktorii ale uznałam że zachowam to dla siebie. Jeszcze mu by coś napisała i by był przypał trochę..
CZYTASZ
Nowa szkoła i nowe zmiany..
Dla nastolatkówGłówna bohaterka ma na imię Nina. Ma 13 lat i mieszka w Warszawie. Podczas chodzenia do nowej szkoły dziewczynę spotykają jakieś przygody