Wyzwanie ~Roz3~

192 19 1
                                    

¤¤¤Oczami Jeffa¤¤¤

Jak? ! Jak oni mogli ją porwać? !
Kiedy i po co? ! - z tych zamyśleń wyrwał mnie głos Papy.
Jeff... będzie dobrze ... uratujemy ją-  zabrzmiał głos Papy w mojej głowie.

A co jeżeli ona już nie żyje? ! -  Zapytałem operatora wnosząc głos przez co wszyscy mnie usłyszeli .
Slender dalej już milczał.
Dotarliśmy na miejsce,  był to stary szpital nie daleko jakiegoś dziwnego miejsca czegoś w stylu strefy 51 .
Slender oznajmił nam,  że stąd będziemy obserwować to dziwne miejsce .
Jak tylko podzielił nas na dwuosobowe oddziały i rozdzielił zadania i warty, każdy ruszył na swoje miejsce .  Ja byłem w drużynie z Toby'm i teraz mieliśmy dyżur na balkonie na 4 piętrze.  Strasznie bałem się o nią ale nie mogłem dać tego po sobie poznać.  Toby znacznie mniej się tym przyjmował i podejrzewam,  że gdyby nie Papa to nawet by palcem nie kiwnął ...
Gdy na zmianę przyszli Masky i Hoodie to udaliśmy się do swoich pokoi by odpoczać.

***
Kolejny rozdział  ! Jak zawsze przepraszam za błędy jeżeli jakieś są . Chciałbym też podziękowaćZagubiona_Istotka za wykonanie bajecznej okładki ^^ To chyba na tyle . Bajøo

Jeff The Killer ~ Dziwna znajomość. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz