-Aha to......to super.Chodź idziemy na lekcje.
I poszliśmy pod klase nr.125*********
Gdy skończyliśmy lekcje poszłam z Nathan'em do kawiarni.Gdy wchodziliśmy zauważyłam moje przyjaciółki przy stoliku.Podeszłam od tyłu do nich i je wystraszyłam.One rzuciły się na mnie.
-Julia jak ty się tu znalazłaś?-spytały się równocześnie.
-Będę tu mieszkać i chodzić do szkoły.
-To....super!-wykrzyknęły.
-Wiem.
Nathan już poszedł ,więc postanowiłam pogadać z dziewczynami. Dowiedziałam się że Monic kocha się już od jakiegoś czasu w Nathan'ie. Trochę zasmucił mnie ten fakt ,bo rostałam sie z nim jakieś pół roku temu.Ale po części się cieszyłam.Gdy zobaczyłam która godzina(19:00) powiedziałam:
-Sorry ale muszę już iść.
-Do zobaczenia jutro!-powiedziały.
Gdy doszłam do domu powitałam moją siostrzyczkę i mego brata.Zrobiłam spaghetti na kolację.Oczywiście moja siostra zjadła więcej niż mój brat.Gdy Amy już poszła spytałam się mojego brata:
-Co ci jest?
-Nic
-Przecież widze!
-No dobra.....Dowiedziałem się ,że...
-No co??
-Dowiedziałem się ,że Wera musi wyjechać.**********
I mamy następny rozdział. Pisze to w autokarze bo byłam na wycieczce.PS#Pozdro moje żelki!!!
CZYTASZ
Abraham Mateo //Nasza historia! :-*
Romantizmto wymyslona przezemnie historia o moim idolu okladki moga sie zmieniać!