(1) @strangergirl

79 5 2
                                    

Kolejny bardzo ciekawy dzień... Szkoła! Jej! Cieszmy się i radujmy wszyscy. Przed wstaniem chwytam telefon i przeglądam tt. Co z tego, że spóźnię się do szkoły? Wisi mi to.
~Tweet~
@strangergirl Kto wymyślił chodzenie do szkoły, dla tego, kto nie jedzie na wycieczkę? Męczymy tylko pozostałości naszych mózgów.
Wzdycham ciężko i zwlekam się z łóżka. Ubieram bluzę z logiem swojego zespołu i dżinsy. Zgarniam pewnie tylko w połowie spakowany plecak i idę do garażu. Wyprowadzam swój motor i wsiadam na niego, zakładając kask. Tak. Jestem dziewczyną, ale inną niż te wszystkie... Mam swój motor i dobrze mi z tym. Ruszam z piskiem opon i jadę do szkoły. Szybka jazda to jest to co uwielbiam. Dojeżdżam i zdejmuję kask, odgarniając włosy do tyłu.
-O, moja ulubiona koleżanka z klasy -podchodzi do mnie Mikey.
Nienawidzę go. Jest na tyle wredny, że mam do tego prawo. Chowam kask i mijam go bez słowa.
-Ej, mała! Interes mam -podbiega do mnie znów.
-Po pierwsze... Mała jest twoja pała, a ja mam imię chciałam ci przypomnieć.
Czuję jak chłopak wywraca oczami i rozgląda się.
-Weź mi pożycz stówę...
Wybucham głośnym śmiechem i kręcę głową.
-Weź się lecz -odpowiadam od razu. -Nie dam ci tylko i wyłącznie dlatego, że jesteś chamem i prostakiem. Zacznij szanować ludzi to pogadamy. Skoro nie istnieję dla ciebie codziennie to w tym momencie też -pokazuję mu środkowy palec, wchodząc do szkoły.
Czuję jednak jak chłopak chwyta mój nadgarstek i odwraca w swoją stronę.
-Co? Czyżby znowu problemy w rodzinie? Brak pieniążków? Ojej... Biedna... -śmieje się, a ja zaciskam szczęki.
Wyrywam mocno rękę i patrzę na niego.
-Może i nie mam tak dobrej sytuacji rodzinnej jak ty, kolego, ale wybacz. Przynajmniej posiadam coś w głowie, a nie czarną pustą przestrzeń jak ty -klepię go po klacie i odchodzę, słysząc jak kilka osób, będących na korytarzu bije mi brawo. Szkolny huligan... Każdy boi się mu postawić, a mi to jakoś wisi... Nic mi nie zrobi, a nawet jeśli to nie ja będę mieć problemy. Jest w moim wieku i mam się go bać? Śmieszne. Chowam wszystko do szafki z hukiem i wchodzę do sali.
-Wiem, spóźniłam się. Niech pani nie zaczyna swojego kazania -mówię, zajmując swoje miejsce i rozpakowując się.
Nauczycielka piorunuje mnie wzorkiem i kontynuuje lekcje. Nie lubię jej... Jest okropnie wredna... W klasie oprócz Allison nie widzi nikogo innego. To właśnie ona jest najlepsza i najmądrzejsza... Ble... Aż się zerzygać można.
Pod koniec lekcji słyszę dźwięk powiadomienia z tt.
~Komentarze~
@problemboy @strangergirl Czyżby komuś się nie chciało chodzić do szkoły? Niegrzeczna...

Marszczę brwi, gdyż nie znam tego nicku... Pierwszy raz go widzę... Dobra, olać to. Ogarnę to w domu.

Shy Girl & Problem Girl (ZAWIESZONE)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz