(2) @sweetlittlegirl

63 5 0
                                    

Dzień jak co dzień... Z niechęcią zdrapuję się z łóżka i ruszam do łazienki. Powoli wciągam na siebie swoje czarne rurki i zakładam różową hoodie. Włosy wiążę w kucyka i szybko myję zęby. Kiedy wychodzę z łazienki mam jeszcze całe 30 minut do rozpoczęcia lekcji. Zgarniam z blatu w kuchni jabłko i ruszam do drzwi, jednak zatrzymuje mnie moja mama.
-A śniadanie Nicol? -patrzy na mnie, wychylając się z salonu.
-Um, nie jestem głodna. Mam jabłko!-odgryzam kawałek owocu.
-Tym się nie najesz.
-Oj tam, kupię sobie w szkole jakieś kanapki -uśmiecham się słodko.
-Ale... -nie daję dokończyć rodzicielce, bo szybko wychodzę z domu, krzycząc "pa".
Z tarasu chwytam swoją deskę i jadę na niej w stronę szkoły, jedząc swoje jabłko. Po chwili jestem już przed ogromnym budynkiem mojej szkoły. Chwytam z niezadowoleniam deskę do ręki i ruszam do środka. Idę szybkim krokiem przez korytarz i odkładam swoje rzeczy do szafki. Rzucam swój plecak pod klasę, w której będę mieć lekcje i sama opieram się o ścianę i wyjmuję telefon. Jak zwykle włączam tt i chwilkę przeglądam. Sory, w tej szkole istnieje tylko wirtualny świat.

~Tweet~
@sweetlittlegirl
Kto to wszytko wymyśli? 😭 Błagam, weźcie mnie stąd 😐 Codzienne patrzenie na te wszytkie fałszywe twarze... Nie do wytrzymania 😕 Trzymajcie za mnie kciuki, kocahni ✊❤️

Kończę pisać tweeta i w tym momencie ktoś wyrywa mi telefon z rąk.. Podnoszę wzrok i widzę typowego pustaka naszej szkoły. Czyli wielka pani kapitan naszej szkolnej drużyny cheerleaderek.
-Co tam piszesz nasz mały odludku?-śmieje się dziewczyna i przegląda mój telefon.
-Oddaj to, Lisa -mówię cicho i próbuję jej wyrwać telefon.
-Oh, nasza biedna dziewczynka wyżala się na tt -blondynka śmieje się, ale jej śmiech jest na tyle pusty, że brak mi słów. -O, jak przykro! Nie masz przyjaciółeczki, żeby z nią pogadać? Oh, zapomniałam. Ty nie masz przyjaciół -parska, a ja wyrywam jej telefon i biegnę do łazienki.
Siadam na ziemi, opierając się o ścianę i zaciskam oczy, żeby się nie rozpłakać. Uh, nienawidzę tych ludzi! Co ja im wszystkim zrobiłam? Aż tak im przeszkadza to, że żyję?! A więc przepraszam! Wyjmuję telefon i znów włączam tt, pociągając nosem. Uśmiecham się kiedy widzę kilka komentarzy i gwiazdek pod moim ostatnim tweetem.

~Tweet~
@sweetlittlegirl Nawet pierwsza lekcja się jeszcze nie zaczęła, a już się mnie czepiają... 👌

Chwilkę patrzę w telefon i przeglądam go, aż dostaję powiadomienie.

~Komentarze~
@badboygoodlips @sweetlittlegirl
Oj, mała. Ja będę za ciebie trzymał kciuki 😏 A poza tym nie przejmuj się nimi. Głowa do góry, cyc do przodu i idziesz! 👌😘

Marszczę nos i chwilkę przeglądam profil tego chłopaka. Nic prawie tu nie ma... Nie kojarzę go w ogóle... Ciekawe kto to...? Z moich rozmyśleń wyrywa mnie dzwonek na lekcję. Wzdycham i szybko biegnę pod klasę. Wolę się nie spóźnić na fizę, bo źle by się to skończyło. Chwytam plecak i szybko wślizguję się do ławki na końcu klasy, jak zazwyczaj. Lekcja od razu punktualnie się zaczyna, a ja tylko modlę się, aby już był koniec.

Shy Girl & Problem Girl (ZAWIESZONE)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz