*Laura* Wstałam, jest godzina 19:27 Czuje się jagby był nowy dzien . Patrzę w telefon a tam 38 nieodebranych połączeń. 31 od Karola 3 od Dawida i 4 od Mileny... Idę coś zjeść bo jestem głodna... W lodówce.., trochę sera żółtego i końcówka masła. Mięsa oczywiście zero bo jestem wegetarianinką, tak samo jak Dawid ... No to zamawiamy pizzę... Albo nie, przejadłam się pizzą. Mam ochotę na pierogi ruskie... Idę po laptopa żeby zamówić jedzonko przez pyszne.pl Okej zamówione. OOo powinno być za 15min, szybko... Może ... Popatrze co jest w telewizji, może ludzie coś fajnego, idzie tytanic. No okej co mi zależy ,lubię ten film. Nagle słyszę pukanie do drzwi, o to pewnie jedzenie, ale tak szybko? Otwieram drzwi i widzę Karola który szybko swoim siałam przygniatającą mnie do ściany i zamyka mi usta jego ręką i się tłumaczy.
-LAURA, JA JA ... JA NIE CHCIAŁEM, PRZEPRASZAM CIE WYBACZ MI BŁAGAM, KOHAM CIE ROZUMIESZ? KOCHAM CIE!!
W oczach automatycznie pojawiły mi się łzy... Pokiwałam głową na Nie, rękami prubowałam go odepchnąć kilka razy ale on jeszcze bardziej mnie przyciskał do ściany, aż wpadłam na pewnie pomysł... Złaoałam go za czyje jak bym chciała go pocałować, uśmiechnełam się , a on odrazu chciał mnie pocałować, a więc kopłam go między nogi i szybko odeszłam na bok patrząc jak zwija się z bólu. Po chwili przyszedł dostawca patrząc co się dzieje. Zapytałam go czy pomógłby mi go wynieść na pole. Zgodził się z zdziwieniem . Dałam mu napiwek i zamknełam szybko drzwi. Po zjedzeniu i oglądnięcu przyszedł tata do domu. Bez żadnych słuw dał mi pewne tekrurowe pudełko z dziurkami, kiwną na nie głową dając znak żebym je otworzyła... I tak zrobiłam . w środku znajdował się czarno biały kotek. Rzuciłam się tacie na szyje, mocno go przytulając i dziękując. Oczywiście moimi ulubionymi zwięrzętami były konie, ale koty były u mnie na drugim miejscu...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
