Po 5 minutach weszłam do salonu, czekał tam na mnie wyluzowany tata.
-Co się stało?
-Wyprowadzamy się.
-CO? ALE JAK TO GDZIE?
-Jedziemy na drugi koniec miasta... Będziemy mieszkać bliżej Dawida i Mileny.
-Nie no dobra... Ale dlaczego?
-Kochanie, muszę bliżej mieszkać pracy ... O 15km bliżej.
-Dobra... Załużmy ze się cieszę ale to jest ta niespodzianka?
-Nie
-Otóż?
-Odkupiłem od pani Hazarda
-Co?? Nie wieże?! Tato kłamiesz ?? Żartujesz sobie ze mnie...
-Proszę... Masz tutaj papiery, Hazard jest tylko twój...
-Boże tato jesteś najlepszy!!! Aha... I z jakiego to powodu?
-Dziecko... O swoich urodzinach nie pamiętasz?!
-Tatoo jesteś najlepszy kocham cie!
-No to na co czekasz? Pakuj sie! Juz powinnyśmy być w nowym domu, a po Hazarda mamy być za godzinę!
-okej już idę, weź Krzysztofinę proszę cię...
Hazard: 10 letni wałach, maści karogniadej
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Gdy weszłam do pokoju, odrazy zadzwonilam do Dawida i mileny na naszą grupę na FB. Równocześnie gagaliśmy we trójke i ja się szybko byle jak pakowałam
-Aha Laura , jeszcze jedno. Załatwiłem też Oliwie żeby zajmowała się Hazardem kiedy ty nie będziesz miała czasu.
-Okej tato okej... Jestem gotowa... Jedziemy?
-Zapraszam do samochodu .
Prosto z Mieszkania, jechaliśmy po Hazarda. Ale się cieszę. Jechalismy do niego 10 minut. Zajehaliśmy. Odrazu pobiegłam do konia uświadomić mu, ze jest teraz tylko mój. Słysząc to, zbliżył zwoją głowę co mojego ciała, dając znak ze się cieszy. Tata kupił mi już wszystko dla ukochanego zwierzaka. Po 5 minutach drogi, zajechaliśmy do domu. Pierwsze co wypuściłam Hazarda na nowe pastwisko. Biegał, brykał,cieszył się niesamowicie! Tak spędziłam u niego resztę dnia. Bawiąc się z nim. Jest godzina 20:03 . Poniewarz Hazard jest koniem skokowym, musiałam przygotować mu specjalne jedzebie , muslie z witaminami, do tego miarka owsa. Po ciężkim dniu, postanowiłam ze w końcu pujde do swojego pokoju... Jaki on jest piękny! 2 duże okna, na jednej ścianie jest tapeta na której jestem ja i Hazard, białe meble. Po prostu idealny pokój.
Siedze przy stole i jem kolacje z tatą. Nagle dostaje SMSA . To Stuart.
Od Stuu Hejka, widziałem że dodałaś post na FB co do twojej przeprowadzki i zakupu konia :D cieszę się z tobą... Mam nadzieje ze nie zapomniałaś o naszym jutrzejszym spotkaniu? 😘
Do Stuu Jasne że nie, nawet nie wiesz jak się cieszę. 😘😹