Obudziliśmy się Ola i Marcel poszli do domu. A ja cały dzień się uczyłam. Kolejny dzień poszłam do szkoły w naszej klasie pojawił się nowy uczeń. To był Maciej. Był spoko. Dał mi swój numer telefonu. Dzień minoł spokojnie. Paczka dowiedziała się o nowym członku. Maciej był znajomym Adama i Marcela. Okazało się że kocha się w Aleksandże. Postanowił pobić się z Adamem.Maciej oberwał w nos i leciała mu krew a Adam obetwał w głowe i trafił do szpitala.Pojechaliśmy tam.Adam miał niewielką ranę do zszycia.Wyszedł ze szpitala.Adam wybaczył Maciejoi i byli dalej kumplami.A Aleksandra nafal chodziła z Adamem.Poszliśmy na miasto.Usiadliśmy w restałracji.Zbliżał się wieczór.Wszyscy poszli w swoją strone.Zostałam ja i Maciej.Poszedłam go odprowadzić i wróciłam do domu.Nastompił kolejny dzień.Bolała mnie bardzo głowa.więc nieposzłam do szkoły.Misia przyniosła mi zeszyty.Miałam biegunke.Codziennie ktoś inny przynosił mi lekcje.Wyzdrowiałam.Była sobota więc jak zawsze zaproszono mnie na domówke u Marcela.To był super wueczór.Garaliśmy w super gry.
Dobra na dzisiaj kończe pisanie.Jutro czeka nas kolejny rozdział.
