Reszta niedzieli zleciała całkiem spokojnie, oprócz tego, że Stilinski musiał wysłuchiwać jak jego przyjaciel opowiada o Isaacu przez... praktycznie przez cały dzień. A Stiles to znosił, ponieważ wiedział, że kiedy on kogoś pozna jest jeszcze gorszy. W poniedziałek Stiles prawie zasnął na lekcji dziennikarstwa, ale nauczyciel niestety to zauważył i zaczął zadawać mu pytania, na które - na szczęście - Stiles znał odpowiedzi. Po tym mały zwycięstwie z wykładowcą wiedział, że będzie miał u niego przesrane za bycie przemądrzałym, ale jeśli miał być szczery, to od gimnazjum wszyscy nauczyciele nienawidzili go właśnie za to.
- Rozniosłeś go! - pisnęła Kira, kiedy wyszli z sali, a Stiles uśmiechnął się lekko.
- Jeśli coś mnie interesuje to zajrzę do podręczników i przeczytam - stwierdził, wzruszając ramionami, na co Kira uniosła brwi.
- I mam uwierzyć, że "Teoria wywiadów, czyli jak zadawać konkretne pytania" cię zaciekawiło? - zapytała z niedowierzaniem, a Stiles musiał jej przyznać rację.
- No może mam trochę... z lekka fotograficzną pamięć? - zasugerował. - Więc kiedy powiedział, że mnie przepyta, spojrzałem na te kilka kartek w podręczniku i pojechałem z tego co wiem - przyznał. - Ale to nie jest takie super jak może się wydawać. Praktycznie zapominam wszystko w pięć minut. Uczenie się na egzaminy z całego roku to wciąż piekło - dodał szybko, a Kira pokiwała głową.
- I tak masz prościej - stwierdziła, a Stiles już miał coś odpowiadać, kiedy ktoś klepnął go w ramię.
- Stiles, kretynie, jesteś głuchy? - usłyszał głos Laury i odwrócił się, żeby stanąć oko w oko z dziewczyną.
- Sorry, Laura, zagadałem się - przyznał i spojrzał na Kirę. - Kira to jest Laura, moja Opiekunka z zajęć. To Kira, znajoma - przedstawił je sobie, a dziewczyny uśmiechnęły się lekko do siebie, po czym spojrzenie Laury wróciło do niego.
- Słuchaj, chciałam przeprosić za Dereka w sobotę. Zachował się jak dupek - rzuciła, na co Stiles pokiwał głową. - Ale mam zamiar pomóc ci go poderwać - dodała, na co Stilinski zmarszczył brwi.
- Czekaj co? - zapytał zaskoczony, a Laura pokiwała głową.
- Już praktycznie zdałam i potrzebuję jakiegoś zajęcia, żeby moje życie było ciekawsze - stwierdziła z uśmiechem. - Słyszałam, że jutro masz lunch z Corą, kiedy skończy zajęcia. Podejdźcie do pizzerii w centrum. Derek będzie tam pracował. Całkowicie "przypadkowe" spotkanie zafundowane - wyjaśniła.
- Mam ochotę się spytać dlatego nagle masz ochotę mi pomóc, ale wydaję mi się, że to jakaś chora zemsta na twoim bracie - stwierdził, a Laura uniosła brwi ku górze.
- Tak to jest zemsta, ale dla ciebie do szansa. Jeśli to dobrze rozegrasz. Przeszkadza ci to? - zapytała.
- Nie. Ani trochę - powiedział zgodnie z prawdą, po czym uśmiechnął się szeroko. - Czyli jutro mam całkowicie przypadkowe spotkanie z twoim bratem? - rzucił dla pewności, a Laura uśmiechnęła się szeroko.
- Całkowicie. Powiem o tym jeszcze Corze, bo młoda napaliła się na was razem - dodała Hale, po czym pomachała mu i odeszła.
- To twoja opiekunka? Czemu ty trafiasz na miłych i fajnych ludzi, a ja dostałam dupka, który ciągle patrzył mi się na cycki? - zapytała Kira, kręcąc głową.
- Pewnie dlatego, że ja nie mam cycków - odpowiedział Stiles, za co dziewczyna uderzyła go w ramię.
***************
hej!
pamiętasz, że jutro wychodzimy?
Jasne, że pamiętam
CZYTASZ
Sterek ~ College
FanfictionStiles zaczyna zajęcia na nowej uczelni. Nastolatek pomaga najlepszemu przyjacielowi po zerwaniu, znajduje prace i imprezuje - jak większość studentów w collegu. Jednak w całkowicie pokręcony sposób w jego życie wplątał się Derek Hale. ******* *****...