5

319 30 1
                                    

- A może porozmawiamy o waszym pierwszym spotkaniu? - spytał Harry uśmiechając się niepewnie.

- Moim i Chloe? - zdziwiłem się. - Nigdy cię to nie interesowało, niby dlaczego miałbym ci teraz o tym opowiadać?

- Myślałem, że sprawi ci to przyjemność.

- Skąd nagle taka troska o to, co będzie dla mnie przyjemne? - dopytywałem.

- Jedyne czego tutaj chcemy od ciebie to tego, abyś był szczęśliwy i wrócił do zdrowia.

- Nie jestem chory! - krzyknąłem i uderzyłem pięścią w stół. - Robisz ze mnie jakiegoś psychopatę, Harry.

- Nic takiego nie powiedziałem - zaprzeczył.

- Ale miałeś to na myśli - powiedziałem już spokojniej krzyżując ręce.

Nastała głucha cisza. Nie miałem ochoty z nim rozmawiać. Chciałem tylko wrócić do swojego pokoju, położyć się i napisać do Chloe. To jedyne o czym myślałem.

- Podobno była bardzo ładna - zaczął mężczyzna. Spojrzałem na niego pytającym wzrokiem nie rozumiejąc o kim mówi. - Chloe.

- Tak. - Uśmiechnąłem się mimowolnie. - Była śliczna, nadal jest.

Oczami zobaczyłem dziewczynę. Pamiętam dzień, w którym widziałem ją po raz ostatni. Przygotowywała się do pracy. Jej blond włosy jak zwykle spięte były w wysoki kucyk, a na jej twarzy widniał szeroki uśmiech. Jej duże, niebieskie oczy wpatrywały się we mnie z zaciekawieniem. Była ubrana w czarne, obcisłe jeansy, które idealnie podkreślały jej zgrabną figurę i szary sweterek. Pocałowała mnie na pożegnanie i wyszła z domu. Obiecała, że wróci wieczorem.

Więcej już jej nie zobaczyłem. Nie pamiętam co się stało, pamiętam tylko telefon. Nie potrafiłem przypomnieć sobie jaka była jego treść ani kto wtedy do mnie dzwonił.

Zmarszczyłem brwii. Ona już nie wróci - przypomniałem sobie słowa Harry'ego. Ale przecież obiecała. Na pewno wróci.

- Chcesz mi o niej opowiedzieć? - spytał niepewnie.

- Nie - odpowiedziałem.

Gdzie ona się podziała? Dlaczego nie wróciła i kto wtedy zadzwonił i po co?

she's gone || c.hoodOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz