3:00 "Księga"

148 10 2
                                    


Trójka znajomych: Eliot, Georg i Lisa szli ulicą. Drogę oświetlały im latarki jakie mieli w telefonie:

-Co wy odpierdalacie?

-No co jest Halloween!

-To nie znaczy że musicie mnie w środku nocy wyciągać z domu aby pochodzić po ulicy.

Lisa ziewnęła :

- Weź będzie fajnie!

- Tak jak w zeszłym ?

- Nie, w tym to będziemy wzywać szatana!

Gorg był cały podjarany. Przyjaciele zerknęli na niego zaspanymi oczami.

- Czemu akurat teraz?

-No bo wyczytałem że o 3:00 szatan ma największą moc i wtedy pokazuje swoją twarz.

Trójka przyjaciół weszła do opuszczonej fabryki do której chodzili od małego. Usiedli w kole i zaczęli recytować fragment z książki. nic się nie działo.

-Eh, no dupa. Trudno wracajmy.

-Nie działa bo nie ma ofiary.

-Co?

-To co słyszałaś!

Georg wstał i ze swojej torby wyciągnął łom. Zaczął walić Lise aż jej głowa nie stała się jednolitą masą. Eliot się temu przyglądał ze strachem w oczach. Po skończonej demolce wziął książkę i zaczął recytować jednak nic się nie działo. Wziął młotek i zaczął nim okładać Eliota aż ten umarł. Po skończonej masakrze zaczął recytować. Nic się nie działo wyciągnął sznur i sie powiesił. Kiedy tak wisiał zadzwonił jego telefon. Była 3:00.

Godzina strachuWhere stories live. Discover now