Szymon
Jest godzina 23:00.
Właśnie piszę z Oliwką.
Napisałem jej, że jestem z Angelicą.Oliwka :-*
Tak, znam ją.
Szczęścia wam życzę! :*Hmm... Cieszy się tym, że mam nową dziewczynę. To mnie utwierdza w przekonaniu, że jesteśmy tylko przyjaciółmi.
Nagle usłyszałem pukanie do drzwi.
Wchodź- zawołałem.
Cześć misiu-pysiu!- usłyszałem piskliwy głos i już wiedziałem kto przyszedł.
No cześć.- odpowiedziałem wystukując ostatniego SMS-a.
Szymon
Dzięki :**
Sorki muszę kończyć
Anglela do mnie przyszła.Co tam kotek? Co cię do mnie sprowadza?- spytałem.
Noo wiesz, dziś ostatni dzień obozu jutro wyjeżdżamy do domów. Może jakoś to uczcimy?- spytała oblizując wargi.
To chyba miało być seksowne, ale jej nie wyszło.
Oliwcia zawsze tak seksownie przygryza wargę...
Kurde no o czym ja teraz myślę...
Ale w jaki sposób chcesz to uczcić?- spytałem leżąc na łóżku.
No nie udawaj, że nie wiesz o co mi chodzi.- odpowiedziała klękając na moim łóżku i podchodząc do mnie na czworaka.
Podparłem się na łokciach i zanim zdążyłem coś innego zrobić Angela już siedziała na mnie okrakiem.
Wiem, że mnie pragniesz.- wyszeptała.
Już po chwili zaczeła mnie całować i obmacywać moją klatkę piersiową...
Czekaj jakie całować, ona się do mnie przyssała!Co ona odpierdala!!- pomyślałem.
Niechętnie oddałem pocałunek tylko dlatego, żeby nie strzeliła na mnie focha.
Ona wzięła moje ręce kładąc je na swoich biodrach sugerując tym, żebym zdjął jej bluzkę.
Ehh.. Skoro u Oliwki nie mam szans to co mi szkodzi.
Ściągłem jej bluzkę. Jak się okazało, nie miała ona na sobie stanika. Moim oczom ukazała się Angelica topless.
Z przodu deska, z tyłu deska, a na imię jej Tereska! (Choć w tym przypadku Angela.)
Po tym jak zdjąłem jej koszulkę ona zrewanżowała mi się tym samym i zaczeła robić mi malinki.
Zaczynając na szyji, kończąc na klacie.Po chwili rozległ się dzwonek mojego telefonu.
Angel poczekaj chwilę tylko odbiorę.- powiedział podnosząc się do pozycji siedzącej, aby sięgnąć po telefon.
Dobrze kocie.- odpowiedziała.
Spojrzałem na ekran telefonu. Była godzina dwadzieścia minut po drugiej.
Tak długo się całowaliśmy?
I kto dzwoni o tej porze?Dzwoniła Oliwka.
Odebrałem.Halo?- powiedziałem niepewnie.
Cześć Szymon, mam do ciebie pytanie. Jesteś szczęśliwy z Angelą?- spytała Oliwka.
Po jej głosie rozpoznałem, że jest lekko podchmielona.
Oli? Piłaś?- spytałem.
Tak jest ze mną szczęśliwy!
Nie wtrącaj się w nie swoje sprawy cnotko!- wtrąciła się Angela, która najwyraźniej usłyszała naszą rozmowę.Szymuś rozłącz się z tą nudziarą i dokończmy to co zaczeliśmy.- dodała.
Nie wyzywaj jej dziwko bo ci doczepy powyrywam!- usłyszałem głos Julki w telefonie.
No skoro jesteście razem szczęśliwi i słyszę, że wam przeszkodziłam no to już wam nie przeszkadzam nara!- powiedziała Oliwka.
Szymon nie zaraź się od tej zdziry HIV-em!- dodała Julka po czym się rozłączyła.
Okej... To było dziwne.- powiedziałem.
Ohh nie przejmuj się nimi tylko wróćmy do tego co zaczęliśmy.- odpowiedziała Angela.
Po jej słowach znowu zaczeliśmy się całować.
Tygrysek~xoxo.
CZYTASZ
A jednak miłość istnieje
Teen FictionTypowa sytuacja. On coś więcej czuje do niej a ona do niego, ale nie chcą się do tego przyznać. Gdy już miało być między nimi dobrze wtrąca się pewna dziewczyna...