^Ren^
Wróciłem z zakupów około godziny 18:00. Byłem zmęczony, w końcu chyba tylko ja spaceruję po galerii od samego rana przez praktycznie cały dzień. Zostawiłem w korytarzu swoje buty i kurtkę, po czym udałem się do sypialni, gdzie rzuciłem na łóżko swoje kupione rzeczy. Ogarnąłem swoje blond włosy, które były poszarpane przez wiatr panujący na dworze i wróciłem do kuchni. Zagotowałem wodę w czajniku elektrycznym i zrobiłem sobie zupkę błyskawiczną, gdyż nie miałem siły i ochoty na przygotowywanie sobie czegoś bardziej kreatywniejszego. Poszedłem z uszykowanym posiłkiem do sypialni, odłożyłem miskę na szafeczkę stojącą przy łóżku i usiadłem na łóżku. Wyciągnąłem z torby białe, koronkowe zakolanówki z majteczkami połączonymi podwiązkami, blado-różową spódniczkę i białą koszulkę sięgającą do pępka. Zdjąłem z siebie odzież, którą obecnie miałem na sobie i przebrałem się w ubranka, które przed chwilą wyciągnąłem. Przejrzałem się w lustrze i uśmiechnąłem się do siebie z efektu. Wziąłem szybko swój telefon i zrobiłem sobie zdjęcie, nie pokazując swojej twarzy. Wróciłem na łóżko i zrobiwszy na nim porządek chwyciłem laptopa i odpaliłem go. Od razu zalogowałem się na pewien chat i zmieniłem swoje zdjęcie profilowe. Po odtworzeniu skrzynki odbiorczej pewna wiadomość przykuła moją uwagę.
^Jaejoong^
Wyszedłem z firmy zadowolony dzisiejszym spotkaniem. Udało mi się podpisać bardzo ważny kontrakt z czego jestem naprawdę dumny. Nie sądziłem, że moja firma aż tak bardzo się rozwinie. Wsiadłem do swojego ekskluzywnego porshe i ruszyłem w stronę swojego domu. A raczej swojej oazy spokoju. Po 15 minutach drogi znajdowałem się pod domem. Otworzyłem elektryczną bramę pilotem i wjechałem prosto do swojego garażu. Wysiadłem z auta, wszedłem do domu i od razu udałem się do jadalni, gdzie czekała na mnie kolacja. Cóż, uwielbiam, kiedy Pani Jones mi gotuje. Pewnie skończyła już swoją pracę i poszła do domu. Zabrałem się do jedzenia i po kilku minutach posiłku wstałem i poszedłem do łazienki. Pozbyłem się swoich ubrań i wszedłem pod prysznic. W końcu mogłem się odprężyć po ciężkim dniu w pracy. Wyszedłem z kabiny, wytarłem się, ubrałem czyste, markowe bokserki i biały, pluszowy szlafrok, by następnie udać się do sypialni. Rozsunąłem drzwi i wszedłem do pomieszczenia. Położyłem się na łóżku i włączyłem laptopa, aby zobaczyć czy niejaki Choi Minki odpisał mi na wiadomość. Poszukiwałem chłopca do zaspokajania moich potrzeb i spędzania ze mną czasu. Wczoraj po pracy wszedłem na jego profil i zostawiłem mu w skrzynce odbiorczej wiadomość: "Witaj Minki. Nazywam się Kim Jaejoong i jestem Tobą zainteresowany. Spodobało mi się Twoje cudne ciałko i bardzo bym chciał, żebyś mi odpisał."
^Ren^
"Witaj Minki. Nazywam się Kim Jaejoong i jestem Tobą zainteresowany. Spodobało mi się Twoje cudne ciałko i bardzo bym chciał, żebyś mi odpisał."- odczytałem zaskoczony wiadomość i wszedłem w profil jej autora. Wysoki, przystojny i dojrzały. To mi się podoba. Nie czekając dłużej, a zauważyłem, że jest dostępny... postanowiłem odpisać.
sweet_boy: Hej Jaejoong... nie wiem co odpisać, jestem zaskoczony Pańską wiadomością. Bardzo dziękuję...
jaejoong_heros: Nie masz za co dziękować, maluszku. I nie mów do mnie ani "Pan" ani po imieniu. Po prostu mów do mnie "tatuś".
sweet_boy: Tatuś? Będziesz moim daddy?
jaejoong_heros: Dokładnie tak, maluszku. Wyślij mi swoje zdjęcie, kochanie.
sweet_boy: A-ale tatusiu... j-ja... muszę?
jaejoong_heros: Masz mnie słuchać, bo dostaniesz karę.
sweet_boy: D-dobrze tatusiu...
[wysłano zdjęcie do użytkownika jaejoong_heros]
jaejoong_heros: Jesteś śliczny, aniołku.
CZYTASZ
Daddy, please spank me/Unexpected love.
FanfictionChoi Minki szuka tatusia, który się nim zajmie. Kim Jaejoong poszukuje kogoś, kim będzie mógł się zająć. I pewnego dnia trafiają na siebie na pewnym czacie...