Mimo wszystko /Multi [Zawieszona]

Rozdział 5. Jedziesz??

Obudziłam się i spojrzałam w telefon. Jest godzina 8:43 . Zobaczyłam również że przyszedł do mnie sms od nieznanego numeru.
Od Nieznany : Hej, to ja Michał. Wczoraj Remek podał mi twój numer telefonu, mam nadzieję że nie masz nic przeciwko temu?

Zapisałam jego numer telefonu.

Do : Michał
Pewnie że nie :)

Odłożyłam telefon i powoli wstałam z łóżka. Podeszłam do szafy i wyciągnęłam krótkie czarne spodenki oraz niebieski t-shirt z czarną koroną na środku.
Poszłam do łazienki i tam się ubrałam oraz spięłam włosy w wysoką kitke. Wychodząc z toalety usłyszałam głos Remka. Brzmiał na wkurzonego. Podeszłam bliżej drzwi.
- no, co jest! Czemu to nie działa! - mówił zirytowany.
Zapukałam do pokoju.
- tak? - spytał Remem
- Mogę?
- Pewnie , wchodź - odpowiedział
Otworzyłam drzwi i zobaczyłam siedzącego Remka przy komputerze.
- Hej - przywitałam się
- Hej, obudziłem cię? - zapytał się odwracając się w moją stronę.
- nie, sama wstałam. - szczerze mówiąc potrafię spać jak skała. Czasem nawet nie słyszę swojego budzika xd.
- to dobrze, a mi od rana komputer się zawiesza. - powiedział zirytowany
- no już się nie denerwuj. - zaśmiałam się
- łatwo powiedzieć - uśmiechnął się, ale nadal było widać że jest wkurzony.

Usłyszałam dźwięk przychodzącego sms, wiec odruchowo wyciągnęłam telefon i zobaczyłam kto to.
Od Michał :
To super , a jedziesz z Remkiem na Meet up do Gdańska?

Meet up?? Nic mi nie powiedział o tym.
- jedziesz na Meet up?
- eeee.. skąd wiesz? - zapytał się
- a mam swoje źródła - zaśmiałam się .
- a tak na serio, poczekaj hmmm.. Michał? - skąd to wie?
- może..
- czyli jednak. On zawsze musi wszystko wygadać - uśmiechnął się.
- tooo... kiedy jedziemy ?? - zapytałam się bardzo ciekawa
- za 3 dni - zaśmiał się ... Cz...czekaj co??
- Co? Kiedy miałeś zamiar mi to powiedzieć? - Choć po co się pytam, znając mojego kuzyna powiedziałby mi może z godzinę przed wyjazdem.
- no.. Jutro - powiedział, a z jego twarzy nie schodził uśmiech.
- szkoda że nie w dzień wyjazdu.
- oj już się nie denerwuj
- i mówi mi to sobą która przed chwilą klneła na swój komputer?
- oj dobra
- a czym jedziemy do Gdańska?
- noo wiem jak lubisz spacery...
- osz ty.. - wzięłam poduszkę i rzuciłam w niego.

/-/-/-/-/-/-/-/-/-/-/-/-/-/-/-/-/-/-/-/-/-/-/-/-/-/-/-

Hej
Tak wiem że nie było długo kolejnego rozdziału, a jak się pojawił to krótki . Bardzo za to przepraszam ,ale cały tydzień mam sprawdziany i kartkówki.
Mam na razie za dużo na głowie
wczoraj poszłam spać o 20:50 tak byłam zmęczona.
Dobra ja już nie będę się żalić
Poprostu
Przepraszam

Paaa😁😃