Wakacje, 3 lata temu
On (3) - Kamil. Nie powiem Wam czy naprawdę się tak nazywał, ale będzie się on przewijał, więc postanowiłam podać imię.
Wracając, w wakacje codziennie wychodziłam, aby spotkać się ze znajomymi ze szkoły. Wychodził mój rocznik i starszy. Wszyscy dobrze się znaliśmy, ponieważ była to mała szkoła. Lubiliśmy się, jeździliśmy razem na koncerty czy też razem imprezowaliśmy. Była nas całkiem spora grupa, tak sądzę.
Któregoś dnia przyjechali nasi znajomi z innej szkoły do parku, w którym przesiadywaliśmy. I był tam też on. Znaliśmy się z podstawówki, ale w sumie raczej nie rozmawialiśmy. Lecz zamieniłam z nim kilka słów tamtego dnia. Potem zaczął regularnie przyjeżdzać, wziął ode mnie numer. Cieszyłam się bardzo, bo w sumie mi się podobał, ale uważałam, że był za bardzo zdemoralizowany. Chodź w sumie ja też byłam, ale chyba po prostu przeszkadzało mi jego palenie...
Pewnego dnia zadzwonił do mnie i zapytał czy z nim wyjdę, zgodziłam się. Było miło. Sytuacja powtórzyła się kilka razy.
Wakacje się skończyły. We wrześniu zachorowałam i spędzałam całe dnie w domu. Kolega Kamila z którym przyjeżdżał w wakacje - Paweł, postanowił mnie odwiedzić. Gdy Kamil się dowiedział napisał do mnie z pretensjami czy to prawda. Nie rozumiałam jego zdenerwowania, bo nie spotykaliśmy się, ani nie pisaliśmy od jakiegoś dłuższego czasu juz wtedy. Stwierdził, że w takim razie to on tez chce mnie odwiedzić.
I wiecie co? Przyjechał wraz z tym jego kolegą na drugi dzień, ale był jakiś nieobecny. Patrzył się ciągle w telefon gdy ja rozmawiałam z Pawłem. Okazało się, że Kamil pisze w tym czasie z jakąś dziewczyną. I teraz najlepsze - nawet podobno kazała mnie pozdrowić.
Tak w sumie jakoś samowolnie urwała się nasza znajomość w tamtym momencie.
Ale to nie był koniec...
YOU ARE READING
Samotność
Teen Fiction'Mam dość. Wszyscy są w szczęśliwych związkach, a ja? Czy ja już zawsze będę sama? Czy już nigdy się nie zakocham i nikt nie pokocha mnie?' Zapraszam do czytania. xoxo