29.

5K 185 92
                                    

Kapitan_Rogers kocham cie dziewczyno ❤
____________________________________

-Egh..- warknęłam gdy usłyszałam, że ktoś wchodzi do mojego pokoju.
- Też się cieszę, że Cię widzę- Liv..
- Co chcesz?- zapytałam wygrzebując się z pod kołdry.
- Idziemu na imprezę- powiedziała stanowczo.
- No chyba nie!
- Masz doła. Co jest najlepsze na doła? Impreza!
- Nie mam doła..- próbowałam oszukać samą siebie.
- A ja to jestem święta...- przewróciła oczami- Wstwaj za 30minut wychodzimy!

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-

Godzinę później byłyśmy już w klubie "Vedear". Nie jest zbyt znany, ale jest ekstra.
- Muszę?- zapytałam z nadzieją.
- Tak.- odparła stanowczo Liv.
- Eh...- westchnęłam.
Weszliśmy do środka. Ja podeszłam do baru zamówić coś do picia, a moja przyjaciółka poszukać jakiegoś stolika.
- Co dla pięknej pani?- zapytał barman.
- Dwa razu coś mocnego- odpowiedziałam automatycznie.
- Problemy w związku?- zapytał.
- Kłótnia z przyjacielem..- podał mi napoje. Uśmiechnęłam się do niego sztucznie i odeszłam do naszego stolika.
- Niezły ten barman..- skomentowała.
- Przecież masz chłopaka.
- Ty to jednak jesteś głupia..- przybiła sobie piątkę z czołem- O Ciebie chodzi! Znajdź sobie kogoś!
- Po co? - zapytałam zdziwiona.
- Żeby zapomnieć o Harrym!
- Czekaj.. Co?! Czy Ty myślisz, że ja coś do niego czuję?
- A nie?- zdziwiła się.
- Jest moim przyjacielem!

- Wmawiaj sobie, ale wiesz jak...- i w tym momencie przestałam jej słuchać. W jednym z końców sali zobaczyłam obrazek, który mnie zasmucił.. Harry i Jess.. Obsciskują się. Myślałam, że to ja dramatyzuje i oni jednak nie są razem. A teraz to.. Chociaż, przecież oni tylko tańczą to nie robi z nich odrazu pary...
-Natalie!- krzyknęła Liv- Co z Tobą?- zapytała i spojrzała w miejsce w które ja że wcześniej patrzyłam. Akurat w momencie kiedy Harry był baaaardzo blisko Jess- O nie.. Miałaś rację to kiepski pomysł. Wychodzimy!- wzięła mnie za rekę i zaczęła prowadzić do drzwi. Nie opierałam. W tej chwili chciałam tylko być u siebie w łóżku i przemyśleć wszystkie moje uczucia co do Harrego... Ale w tak w głębi to ja chyba wiem co chcę zrobić..

*Harry*

- Chodźmy zatańczyć misiu!- krzyknęła mi do ucha Jess. Jesteśmy na imprezie w jakimś mało znanym klubie, żeby nikt nas nie rozpoznał.
- Co tylko zechesz kochanie- cmoknąłem ją w policzek i poszliśmy na parkiet.
Po dłuższym czasie tańczylismy bardzo blisko siebie. Już chciałem ją pocałować, ale ujrzałem JĄ. Natalie była wyciągana z klubu przez jakąś dziewczynę. Była chyba.. smutna? Widziała mnie? Nie.. czemu miałaby być przeze mnie smutna?
- O czym tak myślisz dziubasku?- moje rozmyślania przerwała moja dziewczyna.
- O tym jaką jesteś piękna- wymyśliłem na szybko.
- Ooo..- uśmiechnęła się- chodźmy się jeszcze czegoś napić- pociągnęła mnie w stronę baru.

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-

Użytkownik Ms.Angel odblokował Cię.

@Mr.Styles- Natalie!

@Ms.Angel- Ta..

@Mr.Styles- Wciąż się na mnie gniewasz?

@Ms.Angel- Trochę..

@Mr.Styles- Ale mnie odblokowałaś? :)

@Ms.Angel- Jak widać

@Mr.Styles- Wszystko ok?

@Ms.Angel- Tak

@Ms.Angel- Nie

@Mr.Styles- To tak czy nie?

@Ms.Angel- Nie wiem

@Mr.Styles- O co chodzi Sweetheart?

@Ms.Angel- O Jess..

@Mr.Styles- Co z nią?

@Ms.Angel- Nie jest dla Ciebie Harry..

@Mr.Styles- Słucham? Na kolacji mówiłaś coś innego

@Ms.Angel- Tak, bo wtedy nie znałam prawdy

@Mr.Styles- Jakiej prawdy?

@Ms.Angel- O tym jaka ona jest

@Mr.Styles- A teraz niby wiesz jaka to ona jest?

@Ms.Angel- Nie denerwuj się

@Mr.Styles- Jak mam się nie denerwować jak obrażasz moją dziewczynę?!

@Ms.Angel- Czyli teraz to już oficjalne?

@Mr.Styles- Tak.

@Mr.Styles- I nic ci do tego

@Ms.Angel- Myślałam, że się przyjaźnimy

@Mr.Styles- A wiesz, że ja też?

@Mr.Styles- Najwyraźniej oboje się myliliśmy

@Ms.Angel- Oh.. A więc tak..?

@Ms.Angel- Pamiętaj, że ja chciałam tylko pomóc

@Mr.Styles- Pomóc? A może byłaś po prostu zazdrosna?

@Ms.Angel- Zazdrosna? Ciekawe o co

@Mr.Styles- O to, że ja jestem szczęśliwy i mam kogoś, a Ciebie nikt nie chce

@Ms.Angel- .. Przesadziłeś, dobrze wiesz jaką mam sytulacje w domu.

@Mr.Styles- ...

@Ms.Angel- Żegnaj Harry.

Zdenerwowany rzuciłem telefon na łóżko. Może faktycznie trochę przesadziłem... No ale jak ona może tak mówić o mojej dziewczynie?  Jess jest wspaniała i bezinteresowna.

_______________________________

To co? Jutro epilog? (:
#SmutnyEnd

×X×

Sweetheart | H.S.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz