3

844 74 0
                                    

Kate mieszkała już u Zatanny dwa tygodnie. Jej pokój już coraz bardziej przypominał pokój młodej kobiety a nie graciarnię. Po długich namowach Zatanny, Kate nauczyła się na ostatnie egzaminy w swojej szkole i zdała je bez problemu. Sama stwierdziła, że czas na znalezienie pracy, żeby mogła dokładać się do rachunków.

Zatanna oczywiście nie chciała się na to zgodzić, ale po długim wykładzie blondynki, że w ten sposób ich życie się polepszy i będzie je stać na dużo "potrzebnych" rzeczy codziennego użytku. Jednak Kate uciekała się też do dziecinnych metod błagania.
- Serio? Przecież rzadko pijemy kawę, herbatę i inne... Nie wydaje mi się żebyśmy potrzebowały podkładek pod kubki. - mówiła nie przekonana brunetka.
- Pijemy rzadko, bo nie mamy podkładek, poza tym, jak będę miała pracę to będę miała jakieś zajęcie. To mi dobrze zrobi. Zat, no zgódź się... - nalegala Kate
- Dobra, nie mogę już znieść tych twoich jęków. - ustąpiła w końcu Zatanna.
- Tak jest! - triumfowała Kate. - Jutro przejdę się po mieście i poszukam pracy.
- Dobra... - powiedziała Zatanna i napiła się soku z kartonu.
- To niehigieniczne. - stwierdziła nastolatka.
- Nie chciałam brudzić szklanki. - wzruszyła ramionami Zatanna.
- Czyli zmywarkę też musimy kupić. - uśmiechnęła się blondynka.
- Jesteś postrzelona. - stwierdziła czarodziejka.
- Za to mnie uwielbiasz.
- Fakt.

Następny cały dzień Kate spędziła na szukaniu pracy.

Nightwing x OC [Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz