TYREXY- Nowy, inny Świat

Szalony wieczór u Rity.

Wielki powrót.

Ze względu na chorobę nerek z jaką od dawna już się zmagam, był tu chwilowy zastój. Strasznie chciałabym za to przeprosić. Myślałam, że nigdy nie będę już zaskakiwać Was historiami Tyrexów. Myślałam nawet, że zapał do tego o tyle zmalał, że nie będę już w stanie w ogóle się tu logować.
Wszystko jednak wróciło gdy po sylwestrowym melanżu u cioci Wiesi i wujka Staszka odwiedziłam ich piwniczkę. Znalazłam tam kronikę Tyrexów, z której jeszcze kilka miesięcy temu czerpałam, aby przekazywać wam wiedzę o tajemniczym, nieznanym świecie...

Szalony wieczór u Rity.

Nie ma co, ta samica nigdy nie przestanie zaskakiwać! Po opublikowaniu postu o grillu na Paszczabook'u, powiadomienia nie przestawały przychodzić.
Co chwilka dzwoniło tylko, że jakiś Tyrex jest zainteresowany wydarzeniem. Cieszyło to paczkę Rity niemiłosiernie. Uwielbiały być w centrum zainteresowania całego miasta.
Zbliżała się 19:00, Laurencja i Inocentra już od godziny dbały o to, aby miejsce na grill miało swój klimat. Róża powiedziała, że trochę się spóźni, tłumacząc, że musi pomóc swojej mamie w wypisywaniu zamówień z katalogu Adino. Tak naprawdę, każdy kto dobrze zna Różę wie, że musiała ona dokończyć po prostu ostatni odcinek 6 sezonu serialu TeenDino. Nikt się za to nie pogniewał, nawet za bardzo nie drążył tematu, bo każdy przecież ma swoje zajawki.
Rita była jeszcze w łaźni. Malowała ledwo widoczne dinozaurze rzęsy, aby zrobić wrażenie na gościach. Flora jak zawsze, musiała jeszcze wymienić ślinę z Billem, który wyjeżdżał o 20.00 do Białego Świata. Spóźniła się więc 15 minut, ale nikt nawet nie zwrócił na to większej uwagi.
Chwilę przed 20.00 pod bramką Rity zaczęła zbierać się grupka Tyrexów.

Wpuszczono wszystkich i impreza powoli się rozkręcała. Rita, Laurencja i Inocentra nie mogły znaleźć pozostałych. Siostry- Flora i Róża gdzieś zniknęły! Poszukiwania trwały dobre pół godziny. W końcu na patio zauważyły dwie zguby w towarzystwie przystojnych Tyrexów. Laurencji od razu ogon stanął dęba z podniecenia. Grupa samców kompletnie nie wydawała im się znajoma, to wzbudzało jeszcze większe zainteresowanie...
CDN.