7.

414 36 4
                                    

- Jasne, ale niestety nie mogę.

- Naprawdę nie dasz rady? - Głos w telefonie wyraźnie posmutniał.

- Nawet jakbym bardzo chciała to nie wyrobię się. Nie ma mnie w domu aktualnie...

- To może po ciebie przyjadę, co? - Przerwał mi chłopak.

- Co? Nie! To znaczy... Nie ma takiej potrzeby. Możemy spotkać się na przykład jutro, co ty na to? - desperacko próbowałam się wykręcić. Przecież nie jestem teraz "Ginny".

- Ostatecznie jutro może być - westchnął - Myślisz, że mogłabyś dotrzeć do nas na trening na szesnastą? Potem byśmy gdzieś wyszli?

- Chyba nie będzie problemu.

- Dobrze, to w takim razie kończę, do jutra.

- Do jutra - uśmiechnęłam się do siebie. Fajny jest.

Po powrocie do domu sprawdziłam autobusy jadące do Dortmundu i tym sposobem następnego dnia siedziałam w jednym  nich będąc już tylko pół godziny drogi do miasta.

Wysiadłam na jednym z przystanków i kompletnie nie wiedząc w którą stronę się udać, aby dojść na stadion, zaczęłam się rozglądać.

- Przepraszam, nie wie pan może którędy na stadion Borussii? - zapytałam jednego z przechodniów.

Mężczyzna wytłumaczył mi możliwie jasno stronę w którą musiałam się kierować, jednak po drodze musiałam zapytać się jeszcze dwóch kolejnych osób, bo wbrew pozorom Dortmund małym miastem nie jest.

W końcu metodą prób i błędów znalazłam obiekt. Nie wiedziałam jednak czy mogę sobie na niego tak po prostu wejść, postanowiłam upewnić się i wybrałam numer Reusa:

- Em... Cześć, Marco?

- Tak, hej co tam?

- Jesteś może już na stadionie? Bo stoję przed i nie wiem czy mogę wejść - zaśmiałam się.

- Czekaj na mnie, będę tam dosłownie za trzy, dw... już jestem.

Faktycznie na parkingu zaparkowało czarne, drogie auto za którego kierownicą siedział blondyn. Uśmiechnięty pomachał mi na powitanie. Wysiadł z pojazdu i skierował się w moją stronę:

- Cześć - podszedł niepewnie i delikatnie cmoknął mnie w policzek. Nie wiedzieć czemu w tym miejscu przeszły mnie dreszcze. Nie powiem, że mnie się nie podobało, bo tak nie było.

- Hej - powiedziałam lekko speszona.

- To jak? Gotowa zobaczyć gwiazdę w akcji? - zapytał arogancko i palcem wskazał na siebie.

- Jasne od zawsze chciałam zobaczyć jak gra Auba.



To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Dec 05, 2016 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

I Hate U //M. ReusOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz