Letter eight

54 8 0
                                    

"Hej, Luke
Słyszałam w wiadomościach, że Lucrezia wyszła w to samo miejsce co ty. Krąży pogłoska, że niedaleko czaić się może jakiś seryjny morderca. Chyba się tam wybiorę, wiesz?

Twoja Melissa.
Ps. Chcę być przy tobie, Luke."

- No, dzieci, to które z was zbiło filiżankę pani Morris? - sroga sprzątaczka patrzyła na nich wyczekująco. Brunetka wiedziała, że była to jej wina. Wiedziała, że gdy się przyzna, dostanie miesięczny zakaz na słodycze. Wiedziała również, że gdy się nie przyzna, karę dostanie również jej przyjaciel. Otwierała powoli usta, by się odezwać, gdy usłyszała gładki jak aksamit głos jej towarzysza.
- Ja zbiłem tą filiżankę. - blondwłosy chłopak spuścił głowę.
Oboje wiedzieli, że to nieprawda.
- Proszę pani! To ja zbiłam tą filiżankę, nie on! - dziewczynka zareagowała szybko.
- Nie, proszę pani, to ja zbiłem tą filiżankę. Przepraszam. - sroga twarz sprzątaczki wykrzywiła się w uśmiechu.
- Tam gdzie ty, tam ja jako twoja tarcza - dobiegł brunetkę szept jej przyjaciela zanim zniknął za korytarzem prowadzony przez panią sprzątaczkę.

9 letters in a bottle / L.H.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz