Paulo Coelho

462 25 3
                                    

Dryyyyyyyńńńńńń!!!!!
7:00 Poniedziałek

Przypomnijcie mi proszę dlaczego jeszcze nie wywaliłam tego cholernego budzika?! Tylko utrudnia człowiekowi życie.

Tak w ogóle to po co  chodzę do szkoły? Przecież ja się dużej uczę niż pracuje a spora większość niż połowa nie przydaje się w życiu. Po co mi wiedzieć jak się rysuje kółko, kwadrat i trójkąt?
Zostanę kierowcą tira i co będę musiała latać po parkingu z kątomierzem aby aby obliczyć pod jakim kątem mam zaparkować? No bez przesady!

Dobra ja se tu robię rozkminę życia a która jest godzina?

Sięgnęłam po telefon.

- CO!? 7:30?! Mój autobus! Nie! Nie! Nie! - krzyczałam.

Widzicie? Tak  się właśnie dzieje kiedy to  wstajesz rano, siadasz na łóżko i rozmyślasz nad sensem życia. Myślisz  że minęło 5min. a tu nagle BUUUUM 30min.! Dobra ale szkoła!

Szybko ubrałam się w:

Szybko ubrałam się w:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Uczesałam:

Uczesałam:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Do tego:

Do tego:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

I:

Spakowałam wszystkie potrzebne mi rzeczy ( bo wczoraj się nie chciało )

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Spakowałam wszystkie potrzebne mi rzeczy ( bo wczoraj się nie chciało )

Z domu wybiegłam jakbym dostała jakiegoś wiatraczka  w  dupie, ale mniejsza z tym.

W szkole....

Patrzę na telefon. 8:20. Kurde! Stoję pod salą i zastanawiam się czy nie poczekać na następną lekcję. Co ja teraz mam? MATMĘ! Fuck! Nie żeby coś ale dla tej baby jestem szczególnie uprzedzona i tak trochę.....ale tylko troszkę niemiła.

No dobra! Po prostu jestem chamska. To nie moja wina że się mnie uczepiła jak rzep psiego ogona ( musiałam xD )
Do tego wkurza się na moją skromną osobę że umiem rozwiązać zadanie na tablicy którego te ameby z mojej klasy nie umieją. Nie jestem kujonką! Po prostu mi wystarczy to co ona tam gada se na lekcji. Nawet jeśli nie słucham to i tak to robię.
No przepraszam bardzo że pan Bóg dał Oliwi Lewandowskiej dobry słuch! PRZEPRASZAM!

OK. Raz kozie śmierć! Wbijamy na lekcję jakże fascynującego przedmiotu....

-.........a to jest nasza niewiadoma "X".

- Dzień dobry pani profesor!

- Spóźniona!

- No wiem, autobus mi uciekł.

- Znowu

- To nie moja wina!

- A kogo w takim razie?

- No....yyyyy - myśl Oliwia myśl - LEKCJI!

- Po pierwsze: nie krzycz. Po drugie: dlaczego znowuż to lekcji?

- Bo się za wcześnie zaczęła?

- SIADAJ!

- No dobra już dobra. Pani sie niech nie denerwuje bo pęknie pani żyłka tam gdzie nie trzeba i będziemy musieli wezwać ekipę sprzątającą.

- SIADAJ JUŻ! NIE MAM NA CIEBIE SŁÓW!

- OK. Habemus papam żyj chwilą - Paulo Coelho.

- DO DYREKTORA MARSZ!

- Tak jest kapitanie!

I ruszyłam w stronę gabinetu który rządzi tym wysysającym mózgi budynkiem człowiek dyrektor.

Gdy miałam nacisnąć klamkę..... dzwonek!

Dziękuję Boże! Może jednak mnie kochasz!!!
No mówi się trudno.....UPS!

Po lekcjach....

No wreszcie wolność!

Wyszłam,co ja gadam wybiegłam ze szkoły niczym jednorożec który dostał w dupe.

- Hej mała! - krzyknął jakiś koleś z naszego więzienia

- Mała to jest twoja pała a ja dosiegam do twojego krzywego ryja więc się pilnuj!

- Uuuuu....ostra! Lubię takie!

- A ty tępy i wybacz nienawidzę takich.

- Auć! Zabolało?

- Miało boleć?

W domu....

Nareszcie! Dom! W końcu!
A teraz pudełko lodów dobry film i możemy iść spać. Do szkoły mam na 10:35 bo nam odwołali lekcję to odeśpię. Najwyżej  znowu pójdę  do dyra.

∆~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~∆

I mamy pierwszy rozdział!
Jeśli ci się spodobał ( albo nie ) zostaw gwiazdkę i komentarz! To bardzo motywuje!

Do następnego BAYO!





  

Robert Lewandowski - brat z Wattpada?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz