2.

76 7 2
                                    

Na castingu dałam z siebie wszystko. Potem musiałam czekać w sali z resztą kandydatów. Dziwiło mnie, że to sami chłopcy skoro wytwórnia miała w planach girlsband. Gdy wyczytano moje imię weszłam do drugiego pomieszczenia podekscytowana. Na szczęście ludzie z wytwórni mówili po angielsku.
-Przepraszam zaszła jakaś pomyłka...- powiedział jeden z meżczyzn i zaczął przeglądać papiery.
-Możecie po prostu powiedzieć, że się nie dostaję.
- Nie no właśnie dostaje się pani ale... powiedziano pani, że jest to casting do zespołu Seventeen?
- Oczywiscie, że tak- byłam bardzo szczęśliwa bo powiedział, że się dostałam. Nie rozumiałam tylko co jest nie tak z zespołem.
- Bo chodzi o to, że ktoś pomylił zespoły. Dostała się pani do Seventeen składającego się z 13 chlopaków.
- Słucham??? - zaczęłam się smiać. Jak można popełnić taki błąd?
- Bardzo przepraszamy... niestety nie da się już nic zrobić - powiedział widocznie zakłopotany.
- Nie no jest w porządku, może dam radę - skłamałam. Przez kilka lat miałam mieszkać z chłopakami, którzy przed kamerami mogą być supi słodcy a tak naprawdę są zbokami, psycholami i idiotami. Niby od zawsze lepiej czułam się w towarzystwie płci przeciwnej, aczkolwiek nigdy nie wiadomo na kogo trafię. W sumie powinnam się cieszyć, że nieważne jakim kosztem, ale będę sławna! Po wyjściu z wytwórni zadzwoniłam do rodziców, by podzielić się tą jakże cudowną nowiną. Wiadomo - nie byli zachwyceni, ale powiedziałam im, że edukacje skończę w Korei i jakoś pogodzę wszystkie zajęcia, występy ze szkołą. Udawałam pewną siebie, chociaż oczywiście bardzo się stresowałam. Pojechałam po swoje rzeczy do hotelu i udałam się znów w stronę siedziby Pledis, by poznać moich trzynastu kolegów.

witajcie w nowej czesci tego jakze tfffurczego opo. jesli ktos to w ogole czyta - wow szacun i dzieki XD do nastepnej czesci jesli cos napisze !♡♡

Little MistakeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz