3.

70 7 0
                                    

Stałam obok miejsca, w którym miało odbyć się owe spotkanie.
- Stres jak przed pierwszym razem- pomyślałam i wybuchnęłam śmiechem. Przechodzący ludzie patrzyli się na mnie dziwnym wzrokiem. No coż. Od zawsze lubiłam zwracać na siebie uwagę szalonym zachowaniem bądź niecodziennym strojem. Dziś założyłam rurki, moją ukochaną pastelową bluzę i vansy. Włosy od kilku lat farbowałam na czerwono.
- Witaj Claudio na co czekasz? Wszyscy juz dawno przyjechali!- z rozmyśleń wyrwał mnie głos szefa Pledis.
Weszliśmy. Myślałam, że może nikt mnie nie zauważy. Jednakże było inaczej.
- Halo chłopcy posłuchajcie mnie przez chwilę. To jest 14 członek waszego zespołu, Claudia. Przywitajcie ją i życzę udanej zabawy!
Wszystkie oczy siedzących skierowane były na mnie. Czułam się dziwnie. Pierwszy (i ostatni) podszedł bardzo uprzejmy chłopak S.Coups.
- Jako lider Seventeen będę starał się o Ciebie troszczyć jak tylko mogę, ale mój angielski nie jest najlepszy.
- W porządku.
- Joshua i Vernon - wskazał na chłopaków zajętych rozmową- Z tego co wiem wychowali się w Ameryce, więc możesz się z nimi zapoznać i normalnie porozmawiać.
Gdyby nie to, że Coups ciągle się patrzył, nie zagadałabym do nich. No ale jednak. Gadaliśmy chwilę w zasadzie o niczym, bo rozmowa się nie kleiła. Z natury jestem dość specyficzną osobą i mało kto mi pasuje. W trakcie spotkania siedziałam raczej z tyłu, bo nie chciałam żeby ktoś zobaczył, że płaczę. Było mi przykro i czułam się samotnie w gronie obcych chłopaków, którzy znali koreański. Powiedziałam pracownikom wytwórni, że źle się czuję i poszłam do swojego pokoju. Na szczęście nie musiałam dzielić go z nikim. Jutro od rana miałam szkołę i masę treningów. Ze względu na to, że nigdy nie trenowałam z profesjonalistami musiałam jako jedyna chodzić na dodatkowe zajęcia przed debiutem. Miałam na to 3 miesiące.

Little MistakeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz