Prolog

282 6 1
                                    

Ona

Wraz z przekroczeniem progu, oślepiło mnie tak mocne światło że, musiałam zmrużyć oczy, żeby cokolwiek zobaczyć.
Na korytarzu było pusto.
Uroki spóźniania się na lekcję...
Minęła chwila, zanim zorientowałam się gdzie co jest.
Skierowałam się w stronę sekretariatu.
- Mogę wejść? - spytałam się, zza uchylonych drzwi.
- Proszę, proszę... - mruknęła, kobieta siedząca za biurkiem, przeglądając jakieś papiery.
- Chciałabym odebrać plan lekcji. Klasa...
- Plan wisi na korytarzu. - przerwała mi. - Idź sobie zobacz.
Wyszedłam speszona, i skierowałam się w stronę tablicy ogłoszeń.
Klasa 4F.
Znalazłam szybko salę, lecz nie było mi dane do niej dojść...

Be or...?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz