Na mojej twarzy pojawia się grymas. Nie mam problemu z używaniem słów, ale niekoniecznie do zachwytów. Łatwiej mi przychodzą miłe gesty niż podziękowania za wspaniały obiad. On tymczasem chce, żebym go doceniła, a ja chyba nie do końca potrafię.
Jego dłonie przesuwają się po moich udach, zaraz po tym, jak wyłącza gaz pod garnkiem, dając w ten sposób znać, że jedzenie jest już gotowe.
– Ale jeszcze nie spróbowałam całości! Daj mi spróbować!
Ignorując mnie, sięga do durszlaka po nitkę makaronu.
– Odtwarzamy „zakochanego kundla"?
Robię wielkie oczy, nie mogąc się nadziwić tej propozycji.
– To twój sposób na romantyzm, kolego?
Wzrusza ramionami.
– Skoro już mamy ten makaron, a mnie to zawsze fascynowało... – Nie byłam gotowa na historię, która właśnie nadeszła. – No bo w sumie, jak to robisz? Dobra zasysacie oboje makaron w swoją stronę i potem co? Cmokacie się tylko i odgryzacie? Czy nie odgryzacie i całujecie się z jedzeniem w ustach manewrując makaronem pomiędzy ustami jednej i drugiej osoby?
Mogę mu się tylko przyglądać, gdy wymyśla te absurdalne scenariusze.
– Może nie powinienem ci tego mówić i sam sprawdzić, który scenariusz byś wybrała. To według mnie dużo mówi o osobie... – Zjada nitkę makaronu, który trzymał w ręce. – Chyba nie chcę się całować z pełnymi ustami, a ty?
– To obrzydliwe – stwierdzam.
– Ale Zakochany kundel jest romantyczny! – unosi głos, ubawiony po pachy.
CZYTASZ
The Stereotype Of a Hockey Player [W SPRZEDAŻY] 12.06
RomanceZ życiem jak z teatrem - rolą, jaką wybierzesz, kieruje Twój los. Ja postawiłam na hokejowy numer, a teraz krążę po kampusie jak bohaterka własnej historii. Czy odważysz się odkryć, jakie znaki losu czekają na Ciebie? Daisy nienawidzi hokeistów i ws...