Rozdział 8

182 14 0
                                    

Minęły już dwa miesiące od odzyskania mojego telefonu. Romeo dalej męczy mnie , kiedy tylko ma czas. W sumie to nie jest taki zły jak się co lepiej pozna. Zwariowany jest i trochę samotny. Przynajmniej pozwala mi się oderwać od przygnębiającej rzeczywistości. Myślę, że mogę go nazwać swoim przyjacielem.

Romeo: Skarbeczku mój najsłodszy... jesteś tam ?

Ja: Czego ?

Romeo: Moje kochanie wstała lewą nogą ?

Ja: Ciężki dzień wybacz...

Romeo: No i od razu lepiej...

Ja: A teraz gadaj co sie dzieje... Już dawno nie używałeś takich pieszczotliwych określeń...

Romeo: No wiesz ty co? Wychodzi, że piszę z tobą tylko jak coś mi jest potrzebne...

Ja: A jest inaczej ?

Romeo: Dobra. Mam problem. Muszę wziąść udział w konkursie tanecznym i kilku innych akcjach z nim związanych.

Ja: No i gdzie w tym problemm

Romeo: To konkurs dla par. Ja jestem solistą. Niby brałem już udział w tego typu imprezach, ale żadna z moich dotychczasowych partnerek do mnie nie pasowała. Wiem, że tanczysz i nie możesz zaprzeczyć, bo już nie raz widziałem Cię w towarzystwie tych tancerek plus byłaś w klubie na bitwie tanecznej. Mimo, że nie wiem, która to byłaś ty. I wisisz mi przysługe, więc zatańcz ze mną. Potrzebuje Cię. Co ty na to?

Ja: Hhmm... A mam jakieś wyjście ? Przecież nie dasz mi spokoju ...

Romeo: Jesteś cudowna ! Wiedziałem, że się zgodzisz! Przygotuje wszystko i od jutra możemy zaczynać...

I w tym momencie zastanawiam się w co ja się wpakowałam? Mam nadzieję, że nie będę tego potem żałować.

Cinderella 2 cz. serii Księżniczki Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz