Minęły już dwa miesiące od odzyskania mojego telefonu. Romeo dalej męczy mnie , kiedy tylko ma czas. W sumie to nie jest taki zły jak się co lepiej pozna. Zwariowany jest i trochę samotny. Przynajmniej pozwala mi się oderwać od przygnębiającej rzeczywistości. Myślę, że mogę go nazwać swoim przyjacielem.
Romeo: Skarbeczku mój najsłodszy... jesteś tam ?
Ja: Czego ?
Romeo: Moje kochanie wstała lewą nogą ?
Ja: Ciężki dzień wybacz...
Romeo: No i od razu lepiej...
Ja: A teraz gadaj co sie dzieje... Już dawno nie używałeś takich pieszczotliwych określeń...
Romeo: No wiesz ty co? Wychodzi, że piszę z tobą tylko jak coś mi jest potrzebne...
Ja: A jest inaczej ?
Romeo: Dobra. Mam problem. Muszę wziąść udział w konkursie tanecznym i kilku innych akcjach z nim związanych.
Ja: No i gdzie w tym problemm
Romeo: To konkurs dla par. Ja jestem solistą. Niby brałem już udział w tego typu imprezach, ale żadna z moich dotychczasowych partnerek do mnie nie pasowała. Wiem, że tanczysz i nie możesz zaprzeczyć, bo już nie raz widziałem Cię w towarzystwie tych tancerek plus byłaś w klubie na bitwie tanecznej. Mimo, że nie wiem, która to byłaś ty. I wisisz mi przysługe, więc zatańcz ze mną. Potrzebuje Cię. Co ty na to?
Ja: Hhmm... A mam jakieś wyjście ? Przecież nie dasz mi spokoju ...
Romeo: Jesteś cudowna ! Wiedziałem, że się zgodzisz! Przygotuje wszystko i od jutra możemy zaczynać...
I w tym momencie zastanawiam się w co ja się wpakowałam? Mam nadzieję, że nie będę tego potem żałować.
CZYTASZ
Cinderella 2 cz. serii Księżniczki
RomansaSummer to zwykła dziewczyna ... no może nie do końca taką zwykła. Od śmierci ojca musi dzień w dzień używać się z macochą i przyrodnią siostrą , które traktują ją jak niewolnice ... Co zmieni w jej życiu jedna noc ? I co wspólnego może połączyć od...