Jak przetrwać na końcu świata?
Kiedy to żule zaczęły rozdawać ludziom pieniądze, a kościelne babcie ustępowały miejsca w autobusie coś musiało się wydarzyć. Coś złego. Coś, co zapoczątkowało koniec świata...
Czyjś homonculus wyszedł z kryjówki, a nie, to ty.
1. Zapas jedzenia! Oczywiście takiego, jakie będzie ci smakować, nie najzdrowsze. Nutella, gorzka czekolada, frytki i nuggetsy- swoją dzienną porcją nakarmiłabyś afrykańską wioskę.
2. Kryjówka! Nie, nie pod łóżkiem.
Do szafy, chyba, że potwór z niej cię dopadnie. Wtedy musisz szukać bardziej hardcorowego miejsca. Wykop sobie zabawkową łopatką bunkier w piaskownicy albo zamknij się.
W skrzyni.
3. Wyłącz internet. Jeżeli wykonasz ten krok, wtedy wiele twoich problemów rozwiąże się łatwiej. Zamiast patrzyć na szczęśliwą dawną bff na snapie i smucić się zaczniesz szydełkować i przestaniesz czekać na koniec świata.
4. Załóż grupę na fb, która w razie apokalipsy będzie działała razem.
Jak będzie 1k lajków i 500 komentarzy wojna się skończy.

CZYTASZ
Czysty Burdel
Spiritualjeden wielki wattpadowy brudnopis, miejsce spotkań biednych humanów bez życia, znajdziecie tu wszystko co ciekawe, np. ananasy nie rosną na drzewach :)))