zasada sebastiana
miej wyjebane, a będzie ci daneserio
ja od podstawówki do teraz zapieprzałam na nic uczyłam sie wszystkiego, żeby tylko rodzice pochwalili się mną przed znajomymi, nie miałam przyjaciół i zmęczyłam się ogólnie w chuj
teraz też nie mam zbyt wielu ani nie bije ode mnie jakaś super życiowa energia, ale rozwijam się w tym, co lubie i sie sprawdzam, a majca i chemia byle cyk trójeczka
teraz mając 4.50 uważam, że jestem bardziej mądra i rozwinięta, niż rok temu jak miałam 5.00, a zazwyczaj jak ktoś u mnie w klasie ma powyżej 4.50 to jest cyk ostatnia ławka, cyk telefon, cyk karteczka, cyk piąteczka super inteligent a niewiem gdzie jest Wiedeń (true story)
ale jakiś tam wielkich osiągnięć też nie mam, troche większe ambicje od reszty i tyle, zwykła dziewczyna

CZYTASZ
Czysty Burdel
Spiritualjeden wielki wattpadowy brudnopis, miejsce spotkań biednych humanów bez życia, znajdziecie tu wszystko co ciekawe, np. ananasy nie rosną na drzewach :)))