Chce żeby to był zły sen...
Ale budzę się w nocy i to nie był sen...
Patrzę na Ciebie...
Łzy mam w oczach...
Serce pękło...
Próbuje mi wyskoczyć...
Czasami się zastanawiam...
Lepiej było jakbym Ci nic nie mówiła...
Ciągnęło się kłamstwo za kłamstwem...
Ty mnie okłamałeś...
Zatanawiam się czy nie zrobisz tego drugi raz...
A ja nie chcę łamać naszych obietnic ...
Ale nie panuje nad sobą...
Umieram w środku...
Zamiast się wypłacać tłumie to w sobie...
Pomimo ran...
Nie mogę o tobie zapomnieć...
Pomimo cierpienia....
Pomimo strachu...
Chcę dalej żyć...
Chcę żeby mi ulżyło...
Podnoszę głos, żeby mi się nie załamał jakbym mówiła cicho...
Proszę cię nie opuszczaj mnie...
Ja ledwo i tak żyje...
Te kłamstwa....
Mówią czas leczy rany...
Ale ja nie umiem czekać...
Chociaż chcę...
Ale mi to nie wychodzi...
Mówię ci że dam radę...
Ale to i tak nie prawda...
Rany są zbyt głębokie...
Szukam ukojenia, lęku...
Ale nie ma lekarstwa na miłość...***
Kochani dobijecie niedługo do 500 odsłon.. jestem dumna z was, że nie nudzę was... a za to niedługo też 100 głosów oddanych za to.... ale miło mi widzieć będzie te zera... wierzę w was wszystkich, że będzie tego więcej... ale i również dziękuję chociaż i za to .. to i tak moje rekordy...
CZYTASZ
Milcząc ~ Przemyślenia
Thơ ca"Może to wszystko ją zniszczyło... Obiecał jej pomóc ona odmówiła, ale jej potrzebowała jak i go... Chociaż i on ledwo żył..." [*] Krótkie a czasami długie przemyślenia Wzięte z życia, z piosenek... 3 miejsce w "#smutna" ~ 28.08.2018r. 8 miejsce...