#6

71 25 0
                                    

Wymyśliłem sposób  na odwiedzenie mojej ukochanej. O tym, który ukoił moje podniebienie pomyślę później.  Wyszedłem na dwór. Wiatr był niesamowity. Pozbywałem się swoich emocji i uczuć, przez co zrobiłem się lekki jak płatek śniegu. Zacząłem lecieć. Byłem już blisko. W pewnym momencie przestałem czuć cokolwiek. Zapomniałem o wszystkim i wszystkich. Odleciałem.

Marcepan ○Zakończone●Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz