this is the last time, baby make up your mind. 'cause i can't keep sleeping in your bed if you keep messing with my head.
michael w ogóle nie śnił ostatniej nocy, więc łatwe dla niego było obudzenie się, kiedy nagle jakieś ramię zostało przerzucone przez jego pas. palce wbijały się w jego nagą skórę, mając mocny uchwyt, powodując, że michael napiął się zanim otworzył oczy i spojrzał na blond faceta leżącego obok niego. luke wciąż był pogrążony w śnie, jego usta były lekko rozchylone a drobne chrapnięcia opuszczały jego wargi. wyglądał tak słodko i spokojnie z zamkniętymi oczami i z brwiami nie zmarszczonymi w koncentracji lub frustracji.
im dłużej michael patrzył na luke'a tym mocniej czuł jak szybko jego serce waliło w jego klatce piersiowej. kurwa, on po prostu tak bardzo uwielbiał każdą rzecz w każdej cesze luke'a i uwielbiał też sposób w jaki luke trzymał uchwyt na jego pasie, nie będąc nawet tego świadomym. to był jeden z tych momentów, które michael lubił najbardziej, moment, w którym swobodnie mógł myśleć o swoich uczuciach w stosunku do luke'a.
chciał tylko się pochylić i złapać obie strony twarzy luke'a aby złączyć razem ich usta.
jednak wiedział jak bardzo źle zareaguje luke. michael próbował go pocałować gdy pierwszy raz się umówili, ale luke od razu go odepchnął i był tym tak bardzo zdenerwowany, że zakazał michaelowi robić tego ponownie. prawie że chciał przestać robić to co robili i wyrzucić michaela z domu, ale był zbyt napalony i w tamtym momencie naprawdę pragnął dobrego pieprzenia.
zielone oczy michaela całą swoją uwagę skoncentrowały na twarzy luke'a, głęboko skupione na wszystkich jego rysach. w zasadzie, na ten moment, znał na pamięć każdą cechę luke'a, jak mały dołeczek w jego policzku, liczne, drobne pieprzyki porozrzucane po całej jego twarzy, jego piękne, ciemnoróżowe usta, które rozciągnięte w uśmiechu dla michaela były piękniejsze niż cokolwiek innego.
następnym co widział były powieki luke'a, drgające tak, jakby miały się otworzyć, michael odwrócił wzrok w stronę sufitu. naprawdę nie chciał zostać przyłapanym na wpatrywaniu się w blond piękność; jego policzki rozpaliły się na samą myśli o tym, że luke mógłby go przyłapać.
skamlenie prawie opuściło usta michaela gdy ramię luke'a zostało ściągnięte z jego talii, tak jakby farbowany blondyn mógł go porazić prądem. luke śpiąco przetarł swoje oczy po czym spojrzał na michaela, który szybko zamknął oczy z nadzieją, że blondyn pomyśli, że ten dalej śpi. nie wiedział dlaczego nigdy nie chciał, żeby luke zauważył, że ten wstał przed nim, ale czuł się tak, jakby to było złe obudzić się przed lukiem, ponieważ to był jego dom.
"michael?" jasna cholera, poranny głos luke'a był jak muzyka dla uszu michaela, zwłaszcza sposób w jaki wypowiedział jego imię z tak spokojną chrypką, "hej, nie śpisz?"
jego wielka dłoń szturchnęła ramię michaela, sprawiając, że michael lekko podskoczył, otwierając swoje zielone oczy aby spojrzeć na luke'a. drobny uśmiech rozciągnął się na jego ciemnoróżowych ustach gdy wpatrywał się w michaela, ale gdy ich oczy się spotkały, luke szybko odwrócił wzrok.
"aha, teraz nie śpię," odpowiedział michael wciąż nie spuszczając wzroku z luke'a, który zamknął oczy gdy potarł dłońmi swoją twarz. michael otworzył usta, ale nie wiedział co powiedzieć ani nic do powiedzenia nie miał, więc zamknął je i powoli usiadł na łóżku, szorstko pocierając swoje oczy w nadziei, że uwolni się od jakichkolwiek oznak snu.
CZYTASZ
temporary bliss {muke au} {tłumaczenie pl}
De Todo; w którym michael nie może spać w łóżku luke'a jeśli luke wciąż miesza mu głowie. © 2016 by nightskymuke