Akt II, Scena I

377 15 1
                                    

/ Świeczniki pogaszone; na stole mała lampka kuchenna /

SCENA I

/ Gospodyni, Isia /

GOSPODYNI

Trza rozbirać dzieci spać,
już północno godzina.

ISIA

Mnie sie nie chce spać,
pokil bedom grać,
a tamte dziecka śpiom,
niech se lezom, tak jak som.

GOSPODYNI

Chodź tu zaraz.

ISIA

                       Matusiu,
jesce ino w kółko raz;
przyjrzę im sie z komina.

GOSPODYNI

Nie bedzies kcieć jutro wstać;
z łóżka trzeba wyganiać,
a do łóżka trzeba gnać.

ISIA

Nie, nie póde, matusiu,
zaroz bedom cepiny,
muse widzieć cepiny,
matusieńku, matusiu,
ino dziś, ino dziś.

GOSPODYNI

Ocy ci sie przymykają,
ślipki ci sie mruzom.

ISIA

Chciałabym być duzom:
jak cepiny przypinają,
jak druhny słuzom.

GOSPODYNI

A przynieś tu lampę haw,
pozakołysz dziecko,
dobrze mi sie spraw,
to pódzies w kółecko.

„Wesele" St. WyspiańskiegoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz