Rozdział 5

281 12 0
                                    

*Gaston*
Coraz bardziej ja pragnę gdy dziś ja zobaczyłem w drzwiach Matto Była taka piękna taka....
Teraz siedzi kołomnie i wygląda jak niewinna dziewczynka oglądając film.
Musze to zrobić i zrobię to teraz.
Powoli się do niej przysuwam,już dotykam jej nóg swoimi wiec oglądamy dalej w czasie oglądania brunetka kładzie głowę na moim ramieniu.
A ja ją obejmuje,patrzymy sobie w oczy aż w końcu nasze usta się złączają w namiętny pocałunek.

*Matto*
Mam Lune na kolanach całuje się z nią wiec czego więcej chcieć...
Powoli zdejmuje jej koszule po tem jej czarną spódniczkę ma na sobie tylko bieliznę wiec kładę ją na łóżko i zdejmuje moja podkoszulke po tem niebieskie spodnie jestem tylko w samych bokserkach.
Nasze usta znowu się złączają w namiętny pocałunek.
Leżę nad nią i powoli całuje jej szyję jej podbródek a po tem znowu wracam do ust po tem.
Nasze gierki przerwał dzwoniony telefon.To była moja mam.
-Matto jak się bawicie?
-Mamo syper.
-No to dobrze przepraszam że tak późno dzwonie ale chcę ci powiedzieć ze wracam w niedziele rano.
-Dobrze pa mamo.
-Pa
Odłożyłem telefon i wróciłem do Luny była ona naga to ja zrobiłem to samo zająłem bokserki.
A CO ROBIĄ NADZY LUDZIE I TO NA DODATEK SAMI W POKOJU😎

*Ranek Luna*
Budzę się przytulona do śpiącego jeszcze Matto.
Ta noc była cudowna nigdy tego nie zapomne i te jego czekoladowe oczy patrzące tylko na mnie.
Ale zapomniałam o....
Pisze do Niny
Luna:Nina ja to zrobiłam
Nina:Co???
Luna:Z matto
Nina:Co!!!!!???A z zabezpieczeniem.
Luna:Nie
Nina:Co
Luna:no ale warto było.
Nina:Ty oszalałaś ale dobrze ja też mam ci nowinke do powiedzenia.
Luna:Jaka
Nina:Całowałam się z gastonem potem poszliśmy po pokoju ale tylko się całowaliśmy i teraz śpi kołomnie.
Luna: ooo pogadamy po tem bo Matto się budzi.
Odłożyłam telefon i spojrzałam się na Matteo który się obudził.
-Dzień dobry.
-Moja kelnereczka juz nie śpi.
-Nie po takiej nocy napewno.
Matteo pocałował mnie w usta a ja tonełam ich.
*Matteo*
Boże jak ja ją kocham.
-Luna mieliśmy zbliżyć do siebie Gastona i Nine a połączylismy siebie.
-He matteo.
-Tak kochanie
-Kocham cie
Luna owineła się kocem do około wzięła ciuch i poszła do łazienki.
*Luna*
Wzięłam prysznic i jak co rano się ubrałam i umalowałam.
Po wyjściu z toalety poszliśmy z matto do kuchni by zrobić wszystkim śniadanie.
-Matto zobacz kto idzie za rękę.
- Nie wierzę to ich też połączylismy.

I LOVE YOU Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz