#3

136 12 2
                                    

Obudził mnie głos Johnnego co znaczyło że jest u nas czyli został na noc. Słyszałam co mówiła Suz.
- Przestań Jonhn! - warknęła
Przez moją głowę przeleciały brudne myśli Ale zaraz się opamietałam jak usłyszałam szarookiego.
- Przecież ci nic nie zrobiłem! Jesteś ostatnio dziwna! Jakaś zazdrosna! O kogo?! - był wściekły. Nie dziwiłam mu się bo z Suzanką serio ciężko wytrzymać.

- O Olivie! - wykrzyczała
- Kochanie wiesz dobrze że dla mnie liczysz się tylko A nie twoja siostra. - powiedział że spokojem w głosie
Wyszłam z pokoju i skierowałam się do łazienki i wzięłam szybki prysznic.

Po śniadaniu poszłam do siebie. Mieliśmy dzisiaj dzień wolny bo był dzień nauczyciela więc mogłam w spokoju pooglądać te 100.
Suz gdzieś wyszła z Johnnym więc zostałam sama w domu. Oglądałam tak długo aż zasnęłam. Nagle obudziła mnie wiadomość którą dostałam.
On:Hejka tu Justin! Co robisz?
Ja: Śpię.
On: Haha okej wpadnę do Ciebie tylko podaj adres.

Podałam mu adres bo i tam mi się nudziło. Był w 15 minut.
- Hej! Napijesz się czegoś? - zapytałam. Chciałam być dobrą gospodynią.
- Kakao masz? - zapytał z pogodnym wyrazem twarzy
- Jasne- odpowiedziałam z uśmiechem i przygotowałam mu napój.

*2 godziny później *
Ciągle siedziałam z Justinem. Nie przeszkadzała mi jego obecność. Czułam się swobodnie. Jakbym co znała od dawna.
Nagle do domu wpadły  gołąbeczki. Co chwilę chichocząc i sobie cis mówiąc na ucho. Zignorowalabym to gdyby nie krzyk Johnnego.

- Kto to?!  - wykrzyczał gdy tylko zobaczył mnie i Justina siedzących i jeżdżących lody.
Bardzo mnie to zdziwiło


#JOHNNY

- Kto to?! - krzyknąłem nie kontrolując się. Dopiero potem zorientowałem się że powiedziałem to na głos. A raczej wykrzyczałem. Brawo.

- Jestem Justin Bieber nerwowy człowieku. - powiedział z rozbawieniem.

- Okej... - powiedziałem że zmieszaną miną. Czułem że robię się czerwony.
- Emm..  Muszę iść - pożegnałem się z Suzi dając jej całusa i wróciłem do domu.


#OLIVIA

- Co się stało?- zapytał Justin
- Nie mam pojęcia.. - odpowiedziałam mu w szoku- wybacz Ale idę spać dobranoc przytuliłam go A on cmoknął mnie w policzek i poszedł.

Gdy szłam do pokoju dostałam w ramie od siostry w której się dosłownie gotowało.

Poszłam spać. Musiałam sobie to dokładnie przemyśleć.

Skomplikowana Miłość (Zawieszone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz