(...) Był to we własnej osobie jej kolega z domu Neville Longbottom.
-Przepraszam Miona, nie zauważyłem cię.-powiedział Neville po czym uśmiechnął się przyjaźnie, i podał jej rękę po czym z jego pomocą wstała.
-Dziękuję-odpowiedziała ze szczerym uśmiechem. Neville odwzajemnił uśmiech.
Hermiona z Ginny szukały wolnego przedziału, niestety...na marne.
-Usiądziemy gdzie będzie najmniej osób okey ?-zapytała Gin.
-Oki-odpowiedziała Miona i poszły szukać.
Pech je musiał taki spotkać, że jednym takim przedziałem był przedział gdzie siedzieli Blaise Zabini "Diabeł" i nasz najukochańszy "Książę Slytherinu" Dracon Lucjusz Malfoy "Smok".
Ginny grzecznie uchyliła drzwi.
-Hej my...możemy się dosiąść ?-zapytała Ruda nieco skrępowana.
Smok już miał otwierać buzię aby coś powiedzieć, ale przerwał mu Diabeł.
-Jasne !-wykrzyczał ten wyraz po czym Ginny się uśmiechnęła i weszła do przedziału.
Podróż minęła w ciszy, lecz nagle do ich przedziału weszła McGonagall.
-Dzień Dobry Pani Profesor-cała czwórka powiedziała chórem.
-Dzień Dobry. Panie Malfoy, Panno Granger zapraszam za mną-powiedziała McGonagall.
-Coś się stało pani Profesor ?-zapytał Draco
-Chciałabym Wam powiedzieć, że w tym roku będziecie Prefektami Naczelnymi. Będziecie mieć dyżury w weekendy od 22:00-2:00 nad ranem . Będziecie mieli razem dormitorium.
Hermionę i Dracona zatkało.
-Tak jest moi mili-powiedziała pani Profesor widząc ich miny.
-Co pani ma na myśli, że "Wspólne dormitorium" ?-zapytał a raczej palnął Draco. Miał już najohydniejsze wizje przed oczami.
-To znaczy Panie Malfoy, że wspólną łazienkę i osobne sypialnie.-powiedziała Pani profesor zdecydowanie zdegustowana.-A teraz zmykajcie bo musicie ubrać jeszcze szkolne szaty. Do widzenia-powiedziała McGonagall.
-Do widzenia Pani Profesor-odpowiedzieli chórem i wyszli.
-No Granger...wyładniałaś przez tą wojnę.-powiedział Draco, ale dopiero po chwili chwili zrozumiał co powiedział. Walnął myślowego Face Palm'a . Na twarz Hermiony wdarł się nieproszony rumieniec.
-Dziękuję-odpowiedziała niepewna.
Doszli do swojego przedziału i założyli szkolne szaty.
-I co ?-zapytał Diabeł.
Draco pokiwał z politowaniem głową, a Miona odpowiedziała mu na pytanie.
-Jesteśmy w tym roku prefektami naczelnymi...Mamy razem dormitorium.
-To nieźle-odpowiedział Diabeł
Dojechali do Hogwartu i weszli do WS i zasiedli przy swoich stołach. Odbyła się ceremionia przydziału i dyrektor przemówił.
-Witajcie pierwszoroczni jak i siedmioroczni i reszta ! Z okazji tego mówię do siedmiorocznych, że możecie sobie dobrać osobę z którą chcecie mieć własne dormitorium. Dziękuję i smacznego.
-Ej, Gin może chciałabyś ze mną zamieszkać w moim dormitorium ?-zapytała Miona.
-um Jasne-odpowiedziała Ruda.
*Tymczasem przy stole Slytherin'u*
-Ej, Smoku mogę zamieszkać z tobą ?-Zapytał Diabeł
-Jasne-odpowiedział Smok.
=^.^= =^.^= =^.^= =^.^=
Hej hej hej !!!! Jak Wam się już podoba drugi rozdział ? Piszcie komentarze bo zero aktywności !!!!!! Nie będę żydzić gwiazdek boo....bo nie po prostu nie lubię.
See Ya :* /Malfoy
CZYTASZ
Dramione|Nieskończone uczucie [ZAKOŃCZONE]
Fanfiction18-letnia Hermiona Granger wyjeżdża na swój ostatni rok do Hogwartu. Jak potoczą się jej dalsze losy z pewnym blondynem ? Tego dowiesz się czytając moje opowiadanie.