Poznałam chłopaka. Może to i dobrze. Powinnam otworzyć się na nowe znajomości,prawda?
Jednak znowu się boje. Boje się,że się zakocham. Chyba już to zrobiłam.
Jak z nim pisałam to miałam wieelki uśmiech na twarzy. Zawsze zaczynał rozmowe. Teraz jednak przestał. Ja nie lubie zaczynać rozmów. Zawsze,gdy to robie mam wrażenie,że się narzucam. Nienawidze tego uczucia.
Nie mam siły pisać.
Pa