Jestem gównem*. Całe życie starałam się być najlepsza w czym kolwiek, od kad pamiętam malowałam, rysowałam i w ogóle sztuka była moja pasją, a teraz po tyłku latach nie umiem nawet namalować portretu dla znajomych. Jestem beznadziejna. Bezużyteczny śmieć i tyle. Powietrze tylko marnuje. Nic nie umiem dobrze zrobić.
Nauczę się! Dam radę. Będę potrafiła rysować takie portrety. Pójdę w realizm. Nie będzie już "mojego" stylu, teraz tylko realistyczne portrety! Dam radę, potrafię! Wiem, że mi się uda. Wytrwam. Nie będę już więcej bezużyteczną kupą. Przynajmniej to mi się uda! 💪
Nauczę się też rysować krajobrazy i w ogóle naturę - czy to martwą czy też żywa - ogarnę to!Tak ogólnie to do tej pory byłam w miarę pozytywnie nastawiona i starałam się być całkiem radosna, podobno nawet mi to czasem wychodziło 😉. Nie no jest dobrze, wszystko się jakoś układa i teraz mogę iść spać i nie budzić się wcześnie więc jest na prawdę fajnie, dobranoc czy coś 😉.
*przepraszam, ale tu kupa 💩 to za mało, wybaczcie.
CZYTASZ
Dzień Idle Girl
Short StoryHistorie które nie mają prawa bytu ale potrzebują opuszczenia mojej głowy. Nie polecam, nie czytajcie, szkoda czasu, tu tylko pisze jakieś głupoty.