Bradley: Weszłaś ze swoim psiakiem do weterynarza na szczepienie. Była długa kolejka a ty spieszyłaś się do pracy, a miałaś jeszcze zawieść psa z powrotem do domu. Pewien loczkowaty chłopak, który również przyszedł do weterynarza ze swoim psem widział że się spieszysz bo słyszał jak pytałaś osób czekających czy mogłabyś wejść bez kolejki. Teraz była kolej chłopaka, ale on podszedł do ciebie i powiedział żebyś weszła przed nim. Ty mu podziękowałaś i weszłaś do weterynarza. Gdy wyszłaś dał ci karteczkę ze swoim numerem telefonu.
Connor: Miałaś w planach kupić gitarę, na urodziny dla swojego brata ale kompletnie się na tym nie znałaś. Gdy weszłaś do sklepu, podeszłaś do ogromnej szafy z gitarami i byłaś w szoku. Gdy stałaś przy szafie jakieś 10 minut podszedł do ciebie chłopak z farbowaną grzywką i słodkim uśmiechem, żeby ci pomóc. Wytłumaczyłaś chłopakowi jak najlepiej umiałaś co dokładnie poszukujesz. Podał ci gitarę którą wybierał z 5 minut. Podeszliście do kasy, zapłaciłaś mu tyle ile kosztowała gitara, a on dał ci rabat. A później zaprosił ciebie na kawę.
James: Poszłaś do centrum handlowego na zakupy. Weszłaś do swojego ulubionego sklepu, gdzie najczęściej kupujesz. Zauważyłaś nowego pracownika, ale nie przejęłaś się nim za bardzo bo z daleka ujrzałaś cudowną bluzkę. Podeszłaś do niej, wyszukałaś swój rozmiar i natychmiast poszłaś do przymierzalni. Przymierzyłaś bluzkę, która pasowała idealnie. Gdy ją zdjęłaś niespodziewanie do twojej przymierzalni wszedł nowy pracownik, którego widziałaś już wcześniej. On przeprosił i szybko wyszedł. Ty się zaśmiałaś i gdy wyszłaś z przymierzalni, powiedziałaś że nic się nie stało i zaprosiłaś chłopaka na kawę.
Tristan: Poszłaś do sklepu zoologicznego, by kupić sobie króliczka. Weszłaś do sklepu od razu podeszłaś do terrarium królików i pierwszy który wpadł ci w oko to taki malutki biały siedzący w rogu. Gdy przyglądałaś mu się nagle ktoś ciebie popchnął i wpadłaś na terrarium, gdzie siedziały króliki. Ty podeszłaś do tego chłopaka i chciałaś mu wygarnąć, ale nie mogłaś nic powiedzieć bo ujrzałaś jego blond czuprynę i niebieskie oczy. On ciebie przeprosił a ty nadal na niego patrzałaś. On się zaśmiał i to ciebie rozproszyło. Zrobiłaś się czerwona jak burak, i zapomniałaś po co tu przyszłaś. On zaproponował żebyście poszli do jakieś restauracji i tak się zaczęło.
================================
Witam w moich preferencjach :) zapraszam do następnych, które będą codziennie po dwa. Postaram się o to ;)