Zapukałam.
Nie musiałam czekać długo.
Drzwi otwarł mi Ashton.
-Jest może Liz?- spytałam, patrząc wrogo na chłopaka.
-Em, ta... tak, w kuchni.- wydukał.- Zapro...
-Trafię sama.- warknęłam i wyminęłam chłopaka.
-Kim ty jesteś? I czego chcesz?- krzyknął za mną. Zaśmiałam się.
-Nie pamiętasz mnie, Fletcher?- i weszłam do kuchni. Zastałam Liz gotującą obiad.- Dzień dobry.- powiedziałam, stojąc kilka metrów od kobiety. Odwróciła się.
-Clarissa?!- krzyknęła, podeszła i chciała mnie przytulić. Odsunęłam się, a ta posmutniała. Nie było mi przykro.- Co się sta...
-Jesteś śmieszna. Chciałam się tylko przywitać. A teraz pozwól, że pójdę do gościnnego, bo jestem zmęczona.- odwróciłam się, ale nie dane mi było wyjść.
Ujrzałam grupkę chłopaków z otwartymi ustami, a wśród nich oczywiście Luke'a i Ashton'a.
-Zróbcie to pierdolone zdjęcie, będzie na dłużej.- warknęłam, i trącając ich ramieniem wyszłam z pomieszczenia. Udałam się do pokoju gościnnego, tak, nadal pamiętam dokładnie rozkład pomieszczeń.
CZYTASZ
life changes
Fanfictionmusiałam wrócić, ale po co? to wszystko sprawiło, że chciałam zemsty za lata krzywd i łez, ale czy to wszystko w końcu dojdzie do skutku?