Nie wiem coś się dzieje ale coś na pewno... To znaczy , zaczęło się tak :
Pewnego dnia zastałam sama w domu , kompletnie sama. I w pewnym momencie , późnym wieczorem usłyszałam że jakieś dziwne dźwięki dobiegają z mojego pokoju ( w tym czasie byłam w toalecie ). Gdy tam weszłam po prostu zesztywniała. Ujrzałam różowego hipopotama. Gdy do niego podeszłam poszedł i schował się w szafie, lecz gdy otworzyłam szafę już go nie było.
No i od tego czasu widzę lub słyszę codziennie jakieś nie realne rzeczy. Dzisiaj na przykład widziałam chłopczyka płaczącego w rogu mego pokoju. Gdy podeszłam by mu pomóc zniknął. Zawsze gdy podchodzę do tej istoty ona znika. Co dziwniejsze zawsze albo to pojawia się w kuchni albo w moim pokoju , w innym miejscu mi się nie zdarzyło to coś spotkać. I już w sumie sama nie wiem czy to jest jedno coś co mnie męczy codziennie jedno i to samo czy codzienne coś mnie męczy innego i tego jest dużo... I też sama nie wiem czy to się dzieje naprawdę czy to tylko wytwory moje główki ...
CZYTASZ
Wyżalenia
Подростковая литератураTo jest po prostu zwykła książka. Książka pisana przez nikogo ważnego. Książka o której nie zna świat i nigdy jej nie pozna. Dlaczego ? Bo jest beznadziejna. Nikt nie będzie chciał jej przeczytać. To tylko książeczka wyżaleń pewnej dziewczyny. To pe...