Rozdział 5.

1.4K 95 11
                                    


- Nic nie widzę

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Nic nie widzę. - ponownie westchnęłam sfrustrowana. Derek nie wysilał się ani trochę. 

Byliśmy w wolnej sali lekcyjnej, pokazaliśmy mu identyczne siniaki dziewczyn. 

- Spójrz jeszcze raz. - mój brat i ja powtórzyliśmy.

Spojrzeliśmy po sobie, a Derek syknął. 

- Jak siniaki mają mi pomóc znaleźć Ericę i Boyda? 

Scott westchnął. 

- Są takie same. Te siniaki są dokładnie identyczne! 

- Ale to nic. 

Spojrzałam na starszego wilkołaka. 

- Pareidolia. - Derek spojrzał na mnie zdziwiony, podczas gdy Lydia była pod wrażeniem.

Dziewczyna rozejrzała się po pustych twarzach. 

- To przykład apofeni. - wyjaśniła w końcu. 

Chłopcy spojrzeli po sobie, oboje nie wiedzieli o co chodzi. 

- O mój Boże... - wybełkotałam i spojrzałam na ich zdziwione twarze.

- Starają się pomóc... - Scott potwierdził. 

Derek zaśmiał się. 

- One? 

Wskazał na brunetkę i rudowłosą. 

- Ona porwała mnie i przyprowadziła do mojego psychicznego, martwego wujka, dziękuję.. - uśmiechnął się do niej, a potem wskazał na Allison. - A ta, trafiła we mnie i moją sforę około trzydziestoma strzałami. 

- Przykro jej z tego powodu. - westchnęłam. 

- Wcale, że nie. - brunetka stwierdziła. - Przeprosiłam ciebie. - pokręciła głową i spojrzała na Dereka. - Ale nie jego. 

Stiles wywrócił oczami, pomachał ręką, aby zwrócić naszą uwagę. 

- Ale przecież nikt nie umarł. Mieliście pewnie drobne obrażenia, ale żadnej śmierci, okej?! - uniósł palec. - I to nazywam ważną informacją. 

- Moja mama umarła. - Allison wyszeptała patrząc  na Dereka ostrzegawczo. 

- Wasz mały kod honoru ją zabił. Nie ja. - spojrzała na niego zdziwiona. 

- Ta dziewczyna szukała Katherine i Scotta, jestem tutaj aby im pomóc. Nie tobie. - odpowiedziała. 

Mężczyzna podszedł bliżej. 

- Chcesz pomóc? Znajdź coś przydatnego. - skończył i wyszedł. Bliźniak spojrzał na mnie, mentalnie pytając czy go wesprę. 

Skinęłam głową i oboje wyszliśmy. 

My Teen Wolf | Teen Wolf [1] PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz