Pewnego dnia, niczego nieświadoma Natalka spotyka Jeffa The Killera... Co ja pierdole xD Pewnego dnia Natalka po prostu spotyka Jeffa. Po krótkiej rozmowie okazuje się, że mają dużo wspólnego i głupia ja postanawia zaproponować jeszcze głupszemu Jef...
Ja: Iksdedededededede xD swoją drogą Maciej ma niedługo ten konkurs strzelecki nie?
Weronika: Juz był. Nasza szkoła ma 3 miejsce. Ale to tajne przez poufne bo Maciek nie chce nikomu mówić wiec ciiii. Wiem to z tajnego źródła i nie mogę tego powtarzać. Ale to ty i Jeff. Wam mogę. Ale ciiii. Ty nic nie wiesz
Ja: I tak mi powie. Maciek mnie lubi 😊
Jeff: Jaki znowu Maciek?
Ja: Kolega z klasy
Weronika: Czyżby Jeff jest zazdrosny?
Ja: Jeff, Maciek to Maciek. On już ma żonę która swoją drogą zdradziła go z listonoszem i urodzi dziecko w środku nocy w czołgu na poligonie
Jeff: No dobra. Ufam ci. A jak nie... To ja sobie z nim porozmawiam
Weronika: Ta historia Maćka jest idealna xD
Ja: Wiem xD jest cudowna
Weronika: Płakałabym gdyby się okazało ze to prawda i jego przyszłość tak będzie wyglądać
Ja: 😐 to byłoby już przykre
Weronika: Taki przegryw. Prawdziwy przegryw
Ja: Większy niż Jeff xD
Weronika: XD dobrze ze Jeffrey tego nie słyszy
Ja: On o tym wie xD już nie raz mu to mówiłam xD
Weronika: XD i jak tu Ciebie nie kochać?
Ja: Nie da się 😊
JAKIŚ CZAS PÓŹNIEJ...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Weronika: Grell ❤ Kocham tego chorego pojeba
Ja: Ile miłości xD ja też kocham swojego pojeba ❤️
Jeff: Mówisz o mnie?
Ja: Tak
Jeff: Oo... Masz serce ❤️ patrz ja też
Ja: Tylko takie mamy bo na inne nas nie stać :')
Jeff: Tak xD
Weronika: XDDDD to jest zbyt chore żeby było prawdziwe
Ja: Wiem xD to nie moja wina że on mnie tak zdemoralizował. Ja kiedyś byłam miła i grzeczna i normalna... A potem spotkałam jego i wszystko poszło się jebać
Jeff: Sama w to nie wierzysz xD od początku byłaś wariatką xD czasem się zastanawiam kto jest bardziej pojebany: ja czy ty?
Ja: My oboje Jeff xD jesteśmy jedną duszą w dwóch ciałach
Jeff: Ta to też racja
Ja: 👊
Jeff: 👊
Weronika: Oooooo 😊 Jeff znalazł pokrewną duszę. A to znaczy... Natalio czy musze się ciebie bać?
Ja: Nie. Ciebie nie skrzywdzę. Znalazłaś się w grupie szczęśliwców którzy przeżyją
Weronika: Nie wiem czy płakać czy się cieszyć xD
Ja: Dlaczego? xD
Weronika: Bo niby będę żyć, ale możesz zabić kogoś kogo lubię