Obudziłam się około 10, Alexa nie było obok mnie ale wywnioskowałam z ciepłego materaca obok mnie że wyszedł nie dalej niż 5 minut temu. Z rozmyślania wyrwało mnie otwieranie drzwi od łazienki , A z nich wyszedł Alex w samym ręczniku. Teraz mogę powiedzieć ze mój mate to prawdziwy Bóg ! MA lekki zarost i jest dobrze zbudowany prawdziwe ciasteczko.
- Witaj kochanie - powiedział wycierając włosy ręcznikiem.
- Hej - odpowiedziałam promiennie, opierając się łokciami o materac pod moja osoba.
- Dlaczego jeszcze nie śpisz ?- spytał kierując się do garderoby.
- Tak jakoś się obudziłam....-powiedziałam bez przekonania.
Potem Alex ubrał się i wyszedł z sypialni żeby dopilnować wszystkich poprawek. Spotkanie z Alfom tamtego stada jest dla niego bardzo ważne, podobno jego ojciec miał z jego ojcem porachunki a on chce to zmienić.Po godzinnym leżeniu postanowiłam iść pod prysznic i wybrać sukienkę na dziś a potem porozmawiać z mamą w końcu tyle się nie widziałyśmy.
W garderobie siedzę od godziny i nie mogę nic wybrać ... w końcu postawiłam na kremową sukienkę do połowy uda z koronką. do tego białe szpilki kolczyki i naszyjnik od Alexa i będę gotowa.
Sukienkę buty i dodatki położyłam na łóżku a na razie ubrałam sie w bluzę z Cropa i czarne rurki z dziurami. Poszłam najpierw coś zjeś, czyli kanapki z szynką pomidorem i serem. poprosiłam jedną z wilczyc żeby zrobiła nam herbaty i zaniosła do szklanego ogrodu.
Potem poszukałam moją mamę i poszłam z nią w dane miejsce, uwielbiałam je wyglądąło jak szklarnia ale nią nie było.
- I jak się ci tu podoba córuś ?
- Dobrze ... dość pusto ale jest okej.
- Widzę po twojej mince że coś cie martwi .... coś się stało? chodzi o Alexa ?
- booo na naszym piętrze jest 10 pokoi dla dzieci...- wiedziałam o nich odkąd tu jestem ale przytłacza mnie ta myśl że Alex oczekuje że niedługo będą pokojami la naszych dzieci...
- To normalne ... każdy alfa chce mieć zastępce godnego jego stada .... -powiedziała z ciepłym uśmiechem na twarzy.
- Maaaamooooo ale ja nie chcę- na myśl o dzieciach prawie płaczę bo wiem że ja ich nie moge mieć...
- Kotku ... - powiedziała moja mam głaszcząc mój policzek-Co tak naprawdę jest na rzeczy ?
-Mamo...-powiedziałam z łzami w oczach- Ja nie mogę mieć dzieci.- spuściłam wzrok bo wiem że moja mama zawsze marzyła o gromadce wnuków .
- Ja kto ...-Kobieta zatkała usta dłonią i pobladła-Od kiedy, jak ?
-Nie wiem ... nie wiem- łzy leciał z mych oczu- Boje się mamo ze jak on sie o tym dowie ...
Moja mama nie wiedziała co powiedzieć , przytuliła się do mnie tak jak by chciała zabrać ze mnie ten ból i rozpacz.
Nagle do pomieszczenia weszła ta sama kobieta którą prosiłam o zrobienie herbaty.
- Przepraszam- spuściła głowę- Alfa proś by panie się zaczęły szykować do kolacji.-powiedziała i wyszła zabierając pełne filiżanki napoju.
- choć mamo- powiedziałam łapiąc ją z dłoń.
weszłam do sypialni zabrać sukienkę i czystą bieliznę, po czym skierowałam się do łazienki żeby się naszykować, czyli zrobić makijaż, i pokręcić moje długie rude włosy . Po godzinie byłam gotowa do zejścia na parter. Zakładałam już szpilki i zrobiłam ostatnie poprawki gdy do pokoju wszedł Alex w smokingu, wyglądał boskooooooooooooo.
- Ślicznie wyglądasz - powiedział, a ja go wzięłam pod rękę i wyszliśmy z sypialni.
Przedstawienie czas zacząć. DAJ GWIAZDKĘ ! TO MOTYWUJE !
______________________________________________________
kolejna cz za nami ,jak podoba wam się ?
CZYTASZ
Oszukany Mate
WerewolfJestem Nikol mam 19 lat i już znalazłam swojego mate. Nikol- piękna rudowłosa dziewczyna . Mądra , spostrzegawcza i wysportowana od 3 miesięcy jest ze swoim mate. Alex - 21 latek ... Alfa srebrnych wilków , potężny władca . wysoki o czarnych jak smo...