1

64 5 7
                                    

Pov~Green ( moja Oc )
Pewnego bardzo pochmurnego dnia ... Ja i mój durny brat spacerowaliśmy w poszukiwaniu Au kture bendą proste do zabicia ... Ja mordowałem mój brat mnie upominał ... Durne prawda ? Dobra ale do rzeczy jak tak spacerowaliśmu sobie po tych durnych a czasem obrzydliwych Au ... Spotkaliśmu człowieka dokładniej dziewczyne .... Miała na imie Sphie tak szczerz wydawała mnie się podejrzana tak bardzo kochała UnderTale ... Ble ... Brzydzi mnie to wrzystko ! Oprucz mojego kumpla z dzueciństwa ... Bo kiedyś z bratem mieszkaliśmy w DreamTale ... Miałem tam przyjaciela ale nie przereklamowanego ... Jak niektórzy teraz ... Fałszywi i zdradziecy ... Ninawidze takich ludzi oraz potworów ... Miał na imie Nightmare ... Był miły siedział zawrze pod drzewem czasami też bawiliśmy się razem z jego bratem Dreamem ... To były piękne czasy ... Ja miałem wiernego przyjaciela co zawrze jak był w potrzebie to przybywałem i wice wersa ... Kochałem go jak brata ... Ale pr, ez durne sprawy rodzine musieliśmy zmienić Au ... Cholera ! Ten dzień popsuł mi xałe życie wtedy nie wiem co by się stało jakbym wtedy uciekł z domu i dalej mieszkał w DreamTale ... Może Nightmare dalej był by mojim najlepszym i najwierniejszym przyjacielem ... Niewiem ale zmieniliśmy wtedy Au a mój brat się z tego ciszył bo codziene bawienie się z tymi samymi osobami mu się nudziło ... Mnie nie falej uwarzam że prawie całe dzieciństwo spędzone z Nightmare było fajne ... Dalej czułem to co wcześniej do niego ... Więź braterską ... Kiedy byliśmy wtym nowym Au działy się same nie powodzenia ... A to wrzyscy w szkole mieli ze mnie polewke albo cała szkoła plotkowała na mój temat ... Cytrynie na odwrut nikt o nim nie plotkował anue nic mu się złego nie działo ... Istny ból w dupie że tak powiem ... Ale najlepsze dopiero się zaczyna ja mam na imie Last nikomu nigdy nie mówie jak mam na imie bo to brzmi troche jak Lust ... Nabijali się ze mnie że Cytryna inaczej Hope tak ma na imie zimna suka ktura jest nadal mojim bratem ... Nie jest  monim bratem i jest nim Lust ! Kurwa co było z tymi dzieciakami nie tak ?! Kurna to mi spieprzyło całe dzieciństwo ... Ale mam teraz 16 lat i dalej mam na imie Last a mój brat NADAL kurwa żyje ... Ale trudno ... Sputacie pewnie czy spotkałeś w tym roku swojego życia Nightmare ? Otpowiedz brzmi tak ... To był chyba najlepszy moment w mojim życiu ... Nasz rozmowa na samym początku sięnie klejiła wcześniej Sofi powiedziała kilka dobruch rzeczy o mnie Nightmare ale nie powiedziała o tym że zwą mnie Green ani mojego imienia kturo jej wypaplał cytryna ;-;
Moja piękna rozmowa z Nightmare od wielu lat :

-Cześć.... - powiedziałem nieśmiało bo zmienił się od tych ostatnich 10 lat ... -
-Witam ... - odpowiedział swojim pięknym głose kturego nie słyszałem od tak wielu straconych lat ... -

- Nightmare ? Czy to ty ?!  - zwątpiłem że taka kula wielkiej zarnej mazi może być moji słodkim Nightmare -

- Green ? -  rozpoznał mój głos spytał z niedowierzaniem z głosem naprawde wtedy nie wiedziałem co mam powiedzieć ale naprawd espotkanie go mnie podekscytowało bez żadnych słów i pyatnia mocno go przytuliłem i zaczołem płkać ze szczęścia -

- Nightmare to naprawde ty ? - dalej przytulałem mojego dawniej najleszego przyjaciela wcześniej Sophie nagadała mi ż eon teraz jest mordercąi mam go nie przytulać i nic nie robić związanego z piesczotami ale musiałem go wtedy przytulić ! -

- E Green możesz mnie p-puścić ? - na jego czarnej twarzy pojawił się leki niebieski rumieniec ucieszyło mnie to-

- o tak oczuwiście ! Poniosło mnie za daleko wybacz ... - maja twarz leko pozieleniała bo na taki kolor się rumienie wyglądałem wtedy strasznie.. Mój przyjaciel tak się zmienił nie mogłem go poznać ! Jak to moja słodka czasami leniwa kulka kości zamieniła się w wielką maź nue no nie wierze ! -

- co ci się stało ? Zawrze lubiłeś mnie przytulać jak miałeś jakieś zmartwienie ... To pewnie przez mój wygląd ... Musze tak wyglądać jeśli chce zabić Dreama ... - po tych ostatnich słowach moja słodka maź zamieniła się wseryjnego morderce -

- nie to nie przez to ... Ja po prostu no ... Boże nie wierze że wkońcu cię spotakałem po tylu latach ! - skłamałem ... On był mojim przyjacielem dalej jak kłamie leko przygryzam warge o npamiętał ten mój stary nawyk kurde ... -

- nie kłam dobrze pamiętam że jak kłamiesz masz wyrzuty sumienia i gryziesz warge ... - popatrzył się na mnie z lekim szczęściem w głosgłosie kopletnie nie wiedziałem dlaczego jets taki szczęśliwy ... Za to że kłamie ? Za to że on mnie rozgryzł ? Mogłem się tylko domyślać ... - 

 💚 Nightmare X Green 💚 Z Geto 💚Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz