*11*

74 9 0
                                    

Calum: Chłopcy!!!
Ashton: Co?
Michael: Czego Kurwibąku czasu nie mam!
Luke: Miki bądź dla niego milszy to że masz swoje humorki w niczym się nie usprawiedliwia!
Michael: Dobrze, O co chodzi Cal?
Michael: I co Luki dobrze było???
Luke: Idealnie 😘😘😘
Calum: Bo...Ja...Yyy...tak...Jakby...Yyy...
Ashton: Do cholery Cal mów o co chodzi
Calum: Bo ja jestem chyba w ciąży!!!
Luke: Ha Ha Jebłem!!!
Michael: Luki nie bądź nie miły dla Cal'a on ma problem!
Ashton: 1. Cal ty nigdy nie uprawiałeś seksu z mężczyzną 2. Nie sądzę, że jesteś obojniakiem jak ślimaki albo kobietą
Calum: No niby nie ale wszystko wskazuje, że jestem w ciąży!!!
Michael: Po co ty to pisałeś na wspólnej konfie!!! Teraz Luke skisnął na podłodze i śmierdzi!!!
Ashton: Ale on zawsze śmierdzi!!!
Luke: Dobra koniec o Calum'ie, Mikey umówiłem Ci wizytę u ginekologa, wiesz jakby co 😉😙😉😙
Michael: Ale powiedziałeś co podejrzewasz???
Luke: Yhym... Ale ona zareagowała śmiechem
Ashton: Po co wy do ginekologa??? To przecież Calum jest w "ciąży"
Calum: Właśnie, dzięki Ash
Luke: Podejrzewamy, że Michael jest w pingwiniej ciąży
Michael: Ale wiecie jeśli to okaże się prawdziwe będziemy musieli zawiesić zespół, gdyż może to być niebezpieczne dla zdrowia mojego i dziecka!
Ashton: Jeśli ty będziesz w ciąży to ja wyprowadzam się razem z mom żoną do Polski!
Calum: To co Luke stworzymy wtedy duet?
Luke: Chyba Cię piopindoliło Cal, ja muszę się zająć Mikim przecież to mój pingwin!
Michael: Och, Lukey płaczę!
Luke: Co się stało Mikey?
Michael: Hormony
Ashton: Calum! Przyszła Liz oddać Ci twoje ziemniaki 😏😏😏
Luke: To nadal moja mama!!!

Stupid Messenge / 5 sosOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz