- Rose wstawaj! No już szybko zaraz musimy iść do szkoły! - usłyszałam krzyki mojego przyjaciela, który krzyczał mi prosto do ucha. Nie zwracając na niego uwagi przerzuciłam się na drugi bok.
- Daj mi jeszcze 5 minut proszę - zaskomlałm i mocniej otuliłam się kołdrą.
- Nie ma żadnych 5 minut! Nie zapominaj, że musisz być w szkołe równo o 8 bo o ile się nie mylę to musisz sie dogadać z babką od angola odnośnie popraw, a ona dzisiaj będzie na godzinę w szkołe bo potem ma wycieczkę.
- Kurde masz rację, zapomniałam o tym. - od razu jak torpeda wyleciałam z łóżka złapałam za byle jakie ciuchy i pobiegłam w strone łazienki. Brad tylko stał i śmiał się ze mnie w najlepsze ale olałam to ponieważ miałam 30 minuty żeby dotrzeć do szkoły.
Po około 25 minutach byłam już w szkole i szukałam Pani Jonson, która jak na złość się rozpłynęła. Brad poszedł już na lekcję na której w sumie też powinnam być. Ale to nie moja wina, że nie mogę znaleźć w szkołe nauczycielki.
Zrezygnowana i wkurzona na Jonson postanowiłam skierować się do sali w której aktualnie miałam matematykę. Gdy przechodziłam koło stołówki zauważyłam kobietę jadła ciastko i piła kawę wraz z naszym dyrektorem Panem Henderson'em. Podeszłam powoli do nauczycielki po czym kulturalnie się przywitała.
- Dzień dobry Rose nie masz przypadkiem teraz lekcji? - zapytała Pani Jonson na co ja przytaknęłam głowa.
- Mam lekcje ale przyszłam do Pani żeby umówić się na poprawę semestru.
- Ahh , no tak Rosie. Poprawa jest za 2 tygodnie w poniedziałek. - mówiąc to szukała czegoś w swojej teczce. Wyjęła z niej 4 kartki A4 i podała mi je. - Tu masz wszystkie zagadnienia. Powodzenia.
- Dziękuję, dowidzenia. - powiedziałam poczym odeszłam.
Była już 08:36 więc postanowiłam nie iść już na matematykę. Usiadłam na ławce w holu i czekałam na Brad'a. Po około 3 minutach dostałam sms'a. Wyjęłam telefon by sprawdzić kto napisał. Był to Harry.Harry ;): Hej piękna, jak tam w szkołe?
Od razu wzięłam się za odpisywanie na wiadomość.
Ja: Cześć Hazz :3 No ogólnie bywało lepiej..
Harry ;): Stało się coś? ;//
Ja: Stało się .. Za dwa tygodnie mam poprawę z angola a jestem w tym tak słaba jak świnia w szachach..
Harry ;): oj Rosie Rosie, nie jest napewno tak źle :) Słuchaj ja nie jestem jakimś Bogiem czy coś (żartuje jestem :'D) ale jeżeli chcesz to ja moge przynajmiej trochę Ci pomóc co ty na to?
Ja: Naprawdę??
Podczas gdy czekałam aż Harry mi odpisze zadzwonił dzwonek na przerwę. Od razu zobaczyłam Brad'a, który szedł w moja stronę.
- I jak tam kochana, kiedy poprawa?
- Za dwa tygodnie. - powiedziałam załamana.
- Ej no mycho będzie dobrze. - Brad próbował mnie pocieszać ale to nie dawało dużo. Chodź i tak byłam mu bardzo wdzięczna. W ciszy dotarliśmy do sali od geografii. Gdy zajęliśmy miejsca na samym końcu lekcja się zaczęła. Wyjęłam telefon by sprawdzić czy Harry odpisał. Na wyświetlaczu była wiadomość. Uśmiechnięta kliknęłam ikonke wiadomości.
Harry ;): Nie no na niby wiesz ;) Tak naprawdę. Kiedy chcesz zacząć przyjmować lekcje od profesora Syles'a? Oczywiście lekcje angielskiego :D
Ja: haha, a kiedy Ci pasuje Panie Styles? ;p
Harry ;): *Profesorze Styles :'D Ja mogę nawet jutro. Pasuje Ci?
Ja: jak najbardziej tylko mam jeden problem.
Harry ;): Jaki?
Ja: U mnie nie można się spotkać, co powiesz na tą kawiarnie koło parku?
Harry ;): kawiarnia to nie jest miejsce na naukę ^^ Wieczorem wyśle Ci mój adres i spotkamy się u mnie, a teraz ucz mi się tam pilnie. Odezwę się potem. Miłej nauki Rosie ;**
Ja: no dobrze, dziękuję Harry za pomoc ;* Dobrze to pa ;**
Po napisaniu sms'a telefon schowałam do kieszeni poczym wróciłam do słuchania lekcji.
Hej hej hej. :3
Na początku chciałam Was wszystkich przeprosić, że tak długo nie było rozdziału no ale niestety miałam okropne problemy rodzinne i nie miałam za bardzo głowy do pisania .. ;// A jak widać wróciłam i rozdziały będą o wiele częściej. ;) ;**3 GWIAZDKI + 1 KOMENTARZ = NASTĘPNY ROZDZIAŁ.
CZYTASZ
Give Me Love || h.s
FanfictionŻycie nie wszystkich rozpieszcza a szczególnie dziewczyny o imieniu Rose Brown. Matka dziewczyny zmarła na raka przez co jej ojciec zaczął pić i niszczyć psychicznie dziewczynę. Pewnego dnia Rose poznaje chłopaka o imieniu Harry Styles. Tylko ten c...